piątek, 31 października 2025

Do Stasia jednak samochodami


Na pogrzeb Stasia wybieramy się jednak samochodami, zapadła decyzja, zgrywamy się na WhatsApp jak się pozbierać. 

Zamiast rowerów koszulki klubowe i dzwonek rowerowy w kieszeni.

Po pogrzebie wspomnienie o Stasiu przy kawce u Halinki, a w sobotę 8 listopada przed południem przy ognisku na ranczo w Mrozach u Ani i Tomka.

poniedziałek, 27 października 2025

W ostatnią drogę ze Stasiem

 


Pogrzeb Stasia odbędzie się 3 listopada 2025, 

Msza św. o godz. 11,00 w Puszczy Mariańskiej

Wypadałoby pożegnać Stanisława na rowerach, proponuję wyjazd pociągiem do Radziwiłłowa, godz. wyjazdu z Milanówka 9,03 

 Z Radziwiłłowa do kościoła w Puszczy Mariańskiej jest 5 km (proszę dać znać do mnie sms-em kto się wybiera - w przypadku złej pogody zorganizujemy się samochodami)

Ostateczna informacja w niedzielę, jak jedziemy, ale poniedziałek 3.11.2025 już trzeba rezerwować

niedziela, 26 października 2025

Stasiu już kręci wyżej

 


26 października odszedł jeden z filarów naszej grupy Stanisław Goliński. Pamięć o Nim pozostanie w nas na zawsze, jeździł z nami od początku, teraz kręci wyżej. Żegnaj Stasiu.

 O ostatnim pożegnaniu Stasia poinformuje w najbliższym możliwym czasie.

Jak minął sezon rowerowy 2025

 


Krótki filmik o tym jak minął kolejny sezon w STR do obejrzenia tutaj

sobota, 25 października 2025

ZAKOŃCZYLIŚMY SEZON 2025

 I takiego zakończenia jeszcze nie mieliśmy, jak zwykle to połowa października, ale aura do tej pory była dla nas łaskawa, tym razem nie, deszcz i zimno, ale co to dla STR, elita stawiła się prawie w komplecie.


Na początek jak zwykle wycieczka niespodzianka, krótka, tym razem jeszcze bardziej skrócona, odwiedziliśmy muzeum Straży Pożarnej w Grodzisku z niesamowitą kolekcją wozów strażackich, motocykli i rowerów wykonanych z papieru przez jednego ze strażaków grodziskiej OSP Piotra Zegarskiego.


A uroczystość zakończenia tym razem u Janusza, mimo deszczu było gdzie świętować (dziękujemy Januszowi za wspaniały klimat i scenografię jaką stworzył w swoim obejściu). Przybył burmistrz Milanówka, sypnął trofeami, najaktywniejszą rowerzystką 2025 została Grażyna, rowerzystami Marek i Artur, Janusz odebrał puchar specjalny za wytrwałość, a pierwsza dwudziestka medale.


Nie zrażeni deszczem i zimnem bawiliśmy się doskonale, wspomnienia z sezonu 2025 i nowe filmiki obejrzane (wkrótce na stronie), plany na nowy sezon są, majówka może w Holandii, wyprawa wakacyjna może w Japonii, a wycieczki niedzielne nadal jak najczęściej w okolicy, nawet do pobliskiego lasu, nawet w te same miejsca, z taką ekipą warto. Do zobaczenia na wiosnę, na rowerach, a wcześniej tradycyjny bal w ostatni piątek stycznia, a jak jeszcze się coś urodzi, nie przesypiajcie zimy, zaglądajcie od czasu do czasu na stronę...


i zapraszam do galerii, tam więcej zdjęć.

poniedziałek, 20 października 2025

Szukam właścicieli garnuszków

 

Pamiętacie wizytę w wiosce garncarskiej pod Nidzicą, wówczas byliśmy artystami. Do kogo należą te malowane kubeczki ? Do odebrania u mnie.

wtorek, 14 października 2025

Zakończenie sezonu 2025

 

Zakończenie sezonu rowerowego 2025

18 październik (sobota), na początek wycieczka niespodzianka. Start pod MCK godz.10,15.

O  godz. 13,30 uroczyste zakończenie u Janusza.

(Jeśli, ktoś, ma coś, do dołożenia na uroczystość, można oddać na starcie)

Dziupli w puszczy prawie nikt nie odpuścił

 "Pojedziemy na łów na łów,  Rowerzysto mój,

Na łów, na łów, na łowy,  Do zielonej dąbrowy,  Rowerzysto mój!"


I pojechaliśmy do Puszczy Kampinoskiej. Miało być mocny akcent niemalże na zakończenie sezonu i był. Pogoda nie zachęcała i prowadzący Michał spodziewał się góra kilku desperatów, a tu pod MCK-iem pojawiły się 23 osoby. Toż to szok, czasem w lecie tylu chętnych się nie zebrało. W drodze mżyło od czasu do czasu - na szczęście nie lało jak z cebra.  Wiało jak zwykle - na szczęście nie lodowato. W nagrodę w puszczy pogoda dopisała i nawet się przejaśniło. Można było delektować się barwami jesieni i pięknymi okolicznościami przyrody. Trasa mimo pewnych obaw spoko. Piachu niewiele i tylko w jednym miejscu nawet elektryk Doroty nie dał rady. Nic nie złowiliśmy, bo przed taką kolorową ciżbą łosie, dziki, sarny, zające i co tam jeszcze żyje w lesie rozsądnie skryło się w puszczańskich ostępach. Za to był gajowy pomagający leśnym nimfom lub jak kto woli driadom i Żwirek z muchomorami (do identyfikacji w galerii). W końcu do Dziupli  w Truskawiu znanej z potraw z dziczyzny dotarliśmy, zajrzeliśmy, a jako że nic nie złowiliśmy zdecydowaliśmy o zamianie Dziupli na Karczmę Biesisko w pobliskim Izabelinie. A tam odpoczęliśmy, ogrzaliśmy się i oczywiście pojedliśmy. STR-owym starszakom trochę przypominały się kuchenne rewolucje Halinki. Na deser wylosowane nagrody niespodzianki trafiły do Eli i Oli i rozpoczęliśmy powrót do domu. Przejechaliśmy około 75 kilometrów. STR kolejny raz pokazał, że jest nie do zdarcia i w każdych warunkach da radę. Gratulacje dla wszystkich. 

Darz rower -  Marek 

niedziela, 5 października 2025

Końcówka sezonu w Puszczy Kampinoskiej

 


12 października (niedziela) wycieczka do Puszczy Kampinoskiej - cel - ,,Restauracja Dziupla - Truskaw" (w niedzielę otwarcie od 12:30). Start Milanówek MCK godz. 10,15.

Trasa dojazd : Milanówek->Kotwice->Czubin->Rokitno-> Witki->Zaborówek->Kampinos-> Truskaw(Restauracja Dziupla),,  40km"

Trasa powrót: Truskawa-> Stanisławów->Borzęcin Duży-> Koprki-> Gołaszew-> Domaniewek->Koszajec-> Brwinów-> Grudów->Milanówek ,, 30km"

Całość około 70 km . Trasa zróżnicowana, tempo spacerowe:-) Poprowadzi Michał.

sobota, 4 października 2025

Szkolny rajd rowerowy pod egidą STR


Dzień Sportu organizowany przez Prywatną Szkołę Podstawową w Milanówku rozpoczyna się rajdem rowerowym. To już siódmy raz jak ku zadowoleniu obu stron kręciliśmy ze szkołą. Z pomocą Straży Miejskiej i Policji STR bezpiecznie poprowadził rajd ulicami miasta. Taki krótki w sam raz dla dzieciaków i rodziców, żeby każdy dał radę i mógł cieszyć się ze wspólnej jazdy zwłaszcza, że i pogoda dopisała. Prezes tym razem był honorowym starterem i po odliczaniu ruszyliśmy na trasę. Prowadził Marcin i Maja, STR-owi w czerwonych kamizelkach ogarniali peleton, a STR-owi w kamizelkach "kierowanie ruchem" i z lizakami  zabezpieczali przejazd wzdłuż całej 10 kilometrowej trasy. Jak policzył Prezes, 108 sztuk osobowych dużych i małych dotarło na metę przy kładce nad torami.  Fajnie było słyszeć na koniec podziękowania od uczestników. A po rajdzie dla regeneracji było coś z grilla, pomidorowa, kawa i herbata.

W Dzień Sportu aktywności ruchowych nie mogło zabraknąć. Kolejnym punktem w programie pikniku sportowego był grupowy taniec z pomponami. Wiadomo, że STR na drugie imię ma Sekcja Taneczno-Rowerowa, więc nie mogło się obyć bez naszego pokazu. Daliśmy show jakich mało i będzie to HIT sezonu. Oj, działo się, działo co widać zwłaszcza na filmiku w galerii, do której zapraszam i mamy to również tutaj

Marek



środa, 1 października 2025

TĘDY PRZESZŁA WARSZAWA (przyjechał i STR)

 

Tym razem w słoneczną pierwszą jesienną sobotę wybraliśmy się do Pruszkowa.
Powód był zacny bo związany z Obchodami Dnia Pamięci Więźniów Obozu Dulag 121 i Niosących Im Pomoc.
Durchgangslager 121 był obozem przejściowym, w którym naziści gromadzili wypędzoną ludność Warszawy w trakcie oraz po zakończeniu powstania warszawskiego. Gehenny obozu doświadczyło ok. 400 tys. osób, którym tak jak mogli i sytuacja pozwalała starali się nieść pomoc mieszkańcy Pruszkowa i okolicznych miejscowości.
Obchodom towarzyszył nastrój powagi i uroczysta oprawa (hymn państwowy, asysta wojskowa, liczne poczty sztandarowe, odczytanie listu Prezydenta RP, okolicznościowe przemówienia, wspomnienia żyjących więźniów obozu i ich potomków, wręczenie medalu "Pro Patria", apel pamięci, salwa honorowa, złożenie wieńców pod brzozowym krzyżem pomnika "Tędy przeszła Warszawa" i na zakończenie defilada w rytm Warszawianki).  Myślę, że dla wszystkich uczestników uroczystości powodem do zadumy były wspomnienia żyjących świadków historii. Od razu nasuwają się wciąż pozostające aktualne i ku przestrodze, zwłaszcza w obecnych czasach, słowa "Ludzie ludziom zgotowali ten los" ze zbioru opowiadań Zofii Nałkowskiej "Medaliony". A z nieco bliższych wspomnień to STR zwiedzał Dulag 121 w kwietniu 2017 roku. Był wtedy z nami Ludwik, który jako trzymiesięczne dziecko przeszedł przez obóz z rodzicami. Można powiedzieć, że biorąc udział w Dniu Pamięci w tym roku, STR uczcił również pamięć o Nim i rodzicach, bo przecież jako niemowlak więźniem tak czy inaczej był - Ludwik pozdrawiamy. 


Zapraszam do galerii, gdzie na zdjęciach i kilku filmach próbowałem oddać ducha obchodów.




Reporter rowerowy - Marek