poniedziałek, 22 lipca 2013

WARSZAWSKA MASA KRYTYCZNA

26 lipca (piątek) przyłączamy się do Warszawskiej Masy Krytycznej.
Początek Masy na Placu Zamkowym w Warszawie pod Kolumną Zygmunta godz.18,00.
Wyjazd z Milanówka pociągiem 16,47 do Warszawy Centralnej. Zbiórka w Warszawie pod Centralnym od strony Pałacu Kultury o godz. 17,30 stamtąd przejazd na Plac Zamkowy.
Dystans na Masie ok. 25 km. Szczegóły na stronie Warszawskiej Masy Krytycznej - link na naszej stronie w zakładce "warto zajrzeć".
 ARKADIA

W latach 70. XVIII wieku dotarł do Polski nowy styl ogrodowy zwany angielskim, który narodził się na początku wieku w Anglii... w Milanówku rok temu narodził się styl zwany roweromanią.
21 lipca roweromaniaki z STR Milanówek wyruszyli zobaczyć...
 nastrojowe kompozycje ogrodowe sprzężone z sentymentalnym bądź symbolicznym sztafażem złożonym z różnych form i konstrukcji architektonicznych nawiązujących do antyku...

tymczasem znany fotograik z Torunia Mieczysław Caban zamiast dzieł Radziwiłówny fotografował STR.

 Wśród tych ogrodów znaczące miejsce zajmuje założona w 1778 roku przez Helenę Radziwiłłową.

Arkadia pod Nieborowem.  Architektoniczną i ogrodową oprawę opracował Szymon Bogumił Zug przy dużym osobistym zaangażowaniu i udziale księżny... ja może księżną nie jestem, ani księciem, ale przy dużym osobistym zaangażowaniu członków STR udało się zorganizować w XXI w naprawdę fajną grupę rowerową...
Cofając się wstecz około 1800 roku następuje zwrot księżny ku estetyce ogrodu romantycznego. Śmiałe zamierzenia księżny z tego czasu realizował w Arkadii młody romantyczny wizjoner, niezwykle utalentowany architekt nowego pokolenia Henryk Ittar. Powstał wtedy Grobowiec Złudzeń (1800) zbudowany na położonych za rzeczką Polach Elizejskich, Cyrk Rzymski (1803) i Amfiteatr (1804). Nieco później powstaje ludowy Domek Szwajcarski kryjący w sobie baśniowe ,,wnętrza kryształowe'' (1810), który księżna umiejscowiła wśród zabudowy arkadyjskiej wsi.
Następnie powstają poszczególne budowle i konstrukcje ogrodowe, jak Przybytek Arcykapłana, Świątynia Diany (Miłości, Mądrości), Grota Sybilli, Grobowiec na Wyspie Topolowej, Domek Gotycki, Grobowiec Złudzeń i im podobne.
I tu nasuwa się pytanie. Czy Helena Radziwiłówna miała rower ? Pewnie nie, ile musieliśmy stoczyć boi, żeby dostać się z rowerami do parku,choćby nad staw aby spożyć naszą tradycyjną kawkę naprzeciwko świątyni Diany nie zakłócając spokoju spoczywających w świątyni głowie Niobe, popiersi Rzymianki, grecko-rzymskim stelą czy sarkofagom i urnom grobowym. Ale się udało.



 Tymczasem park w Arkadii to stałe miejsce do plenerów fotograficznych nowożeńców. Podczas naszego śniadanka właśnie wpadła pewna parka na sesję foto.
I cóż znaczy Radziwiłówna i jej budowle, park i otoczenie wobec potężnej sekcji rowerowej z Milanówka. Młodzi szybko nawiązali kontakt ze znaną w XXI wieku grupą STR Milanówek.
Przystąpili razem z nami do tradycyjnej gry w marynarza i mieli szczęście, jak to młodzi...
Panna młoda w tym przybytku księżnej trochę się upaprała, ale minęły już czasy tary, teraz mamy Simensy, Bosche i całą gamę najlepiej wybielających proszków. Nie będzie problemów.
Potem oczywiście wspólna fota. Taki to już zwyczaj w XXI wieku bo pewnie jakby żył jeszcze Henryk Ittar architekt ogrodu pewnie stali byśmy dziś jako posągi na rzymskim akwedukcie.



I czas wracać do rzeczywistości. W drodze powrotnej Tadzio z TCJ oprowadził nas jeszcze po miejscach związanych z Józefem Chełmońskim, "naszym" malarzem. I po 107 km wróciliśmy do Milanówka.Byli tacy co po raz pierwszy przekroczyli setkę.
Gratuluję.



Więcej zdjęć w naszej
galerii.
Zapraszam do
obejrzenia