poniedziałek, 8 września 2014

XXI Konecki Maraton Rowerowy za nami


A dla nas to trzeci z rzędu w ramach STR Milanówek, i trzeci raz jesteśmy najliczniejszą ekipą na tym rajdzie. Tym razem do Sielpi przybyło nas 27 osób, a wszystkich uczestników było150.
Do Sielpli większość z nas udała się pociągiem do Skierniewic i stamtąd na kołach - 110 km. Byli i tacy co przejechali całą trasę z domu do Sielpi.
Tam do wyboru jak zwykle mieliśmy 3 trasy, 75, 135 i 180 km

75 km - wybrali: Grażynka, Agnieszka, Żaróweczka, Dorotka, Sylwia, Halinka, Jarek, Staszek, Mateusz, Julian i Heniek. Ale nie jechali sami. Zaprzyjaźnione z nami małżeństwo Orlinskich wzięło ich pod opiekę. Jurek stanął na wysokości zadania, i choć zamiast 75 zrobili 100 km to wiele zobaczyli i nie żałują. Olbrzymia kopalnia gliny, skałki i kaplica Św. Rozalii na Perzowej Górze, gospodarstwo w Cisowniku - czyli "jak na wsi drzewiej bywało" czy ruiny wielkiego pieca w Kuźniakach, po za tym wspaniałe świętokrzyskie widoki.











Jurek serdeczne dzięki !

Bożenka i Jurek






















135 km - wybrali ścigacze z naszej grupy: Andrzej, Mietek, Janek, Janusz, Jacek i błąkali się po tej trasie jak we mgle. Nic specjalnego nie zwiedzili a nakręcili prawie 16o km. No cóż i zawodowcom się tak zdarza, ciężko okupione medale.

135 km wybrali też Justynka i Sławek. Ale poradzili sobie bez problemów. I choć to nie wyścig to zabawa byli dużo wcześniej przed kolegami powyżej.

My i dwóch kolegów z Brwinowa spotkanych na dystansie 180
 No i dystans 180 km - Monika, Dominik, dwa Michały, Rafał, Marian, Marcin i Adam (zrobiłem to), poprowadził nas Konrad z Końskich. Daliśmy radę. Trasę zjechaliśmy bez najmniejszych problemów, lekko nie było, ale satysfakcja olbrzymia. Co widzieliśmy; asfalcik, czarny, szary, gładki, z dziurami po za tym niewiele, nas rajcował sam dystans i te dwie górki ,Modrzewina i pod Samsonowem, ale była  też pod koniec jedna nieduża ale wredna pod Słupią ta dała popalić. Dotarliśmy w komplecie przed zmierzchem.


Konrad dzięki, do następnego spotkania













i kolekcja Michała, chciał się pochwalić niech ma, bo ma czym




Galeria zdjęć wkrótce, zdjęcia nadchodzą, tymczasem link do Echa dnia tutaj