wtorek, 7 maja 2024

Atomowa kwatera - wycieczka Witka

 12 maja (niedziela) wycieczka do Puszczy Kampinoskiej, a cel Atomowa Kwatera (poprowadzi Witek). Zaczynamy na stacji Warszawa Powiśle godz.10.30 - Wyjazd z Milanówka pociągiem godz. 9,49. Powrót do Milanówka na kołach. Całkowity dystans ok. 53 km. 


Atomowa Kwatera Dowodzenia – nieczynny obiekt wojskowy, zlokalizowany w Puszczy Kampinoskiej na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego. Znajduje się w Laskach, w rejonie Dąbrowy Leśnej, w sąsiedztwie wydmy Łuże. Ten niedokończony obiekt miał służyć jako stanowisko dowodzenia na wypadek wojny atomowej.

Polsko - czeska majówka (Kowary 2024)

 Dolny Śląsk i Czechy w majówkowy długi wekeend zaliczony. Miałobyć nieco lżej, a było nieco hardcorowo, ale się udało. Najważniejsze, że pogoda i humor dopisały. 

Pierwszego dnia kolorowe jeziorka i Miedzianka. Trasa ok. 50 km ale potężne wyzwanie, trasa terenowa i niby to Dolny Śląsk to jednak góry. Och!!!

Śnieżkę zaliczyliśmy z buta (18 km)

Po czeskiej stronie zaliczyliśmy Skalne Mesto w Adrspach (w mocno okrojonym składzie ok.94 km), było warto piękne miejsce. A w Pradze na wycieczce był już komplet. Komplet nie tylko nas ale i turystów. Tak zatłoczonego miasta jeszcze nie widziałem. Niewiele się dało zwiedzić, wszędzie tłumy, ale gdy Krzysiek przejął inicjatywę liznęliśmy co trzeba w tak krótkim czasie i czeskie piwo też było. 

Na zakończenie wycieczka wokół Kowar, znowu góry i salto Juliana, a prócz tego niesamowity tunel kolejowy, kopalnia uranu i muzeum sentymentów (tam można byłoby godzinami) ale czas gonił. I zleciało jak z bicza strzelił. Będzie co wspominać.



Do wspomnień zapraszam do galeri zdjęć 

i krótkiego filmiku tutaj

MAJÓWKA pod dowództwem Halinki

 Nasi koledzy i koleżanki majówkę spędzili na Dolnym Śląsku , natomiast nasza 15 osobowa grupa rozpoczęła majówkę 1 maja, wycieczką do zamku w Oporowie i wizytą w Kutnie. ( Miła czemu jesteś taka smutna, gdy jedziemy już do Kutna..śpiewał Andrzej Rosiewicz). Nam nie było smutno, humory dopisały, pogoda na 100 %, rewelacja. Zamek rycerski zdobyliśmy , zahaczyliśmy o festyn, fotę z królową Kutna z roku 1996 zrobiliśmy . Jechaliśmy przez piękne pola rzepaku. Jednym słowem było SUPER.

Zakończenie majówki było 05.05 w karczmie Guca w Grzędach . W Kutnie był tylko McDonalds , natomiast tutaj już było elegancko .Panowie w białych koszulach pod krawatem. Jedzenie bardzo dobre. Trasę 50 km pokonaliśmy w 12 osób przez mazowiecki krajobraz, bez gór, pagórków i wzniesień. Przyzwoitym emeryckim tempem. 

Zdjęcia w galerii.
 Pozdrawiam Halina