Wreszcie piękna pogoda i frekwencja prawie na full - 33 osoby. Wycieczkę nazwałem "zapach skunksa" ale zwierzaków było sporo więcej i bardzo przyjaźnie do nas nastawionych a skunksy miały nas raczej tam gdzie swój zapach.
Zagroda "Zwierzakowe love" mieści się w Wilkowej Wsi, chociaż wilków tam nie widziałem, za to były kozy, byczek, lamy, kapibary, kangury i świnie, jeżozwierz i sowa, koty i lisy i skunksy też oraz miła Pani właścicielka, która trochę nam o tym miejscu i jej mieszkańcach opowiedziała. Rządy wśród zwierząt trzyma kierowniczka koza Hela, ona jest tam najważniejsza. Po licznych fotkach, był czas na kawkę, nagrody i powrót do domu. Lajtowy dystansik 50 km. Odwiedził nas Konrad z Końskich, w końcu odebrał armeński foto-obraz. A zapach skunksa ? nie było nam dane powąchać.
Zapraszam do galerii zdjęć.