poniedziałek, 12 listopada 2018

Pomniki Niepodległości

Dołączyliśmy do wycieczki Vagabundusa , którą prowadził Andrzej Roman z asystentką (prywatnie żoną) - pomniki Niepodległości - a było ich wiele i to jeszcze w dniu 11 listopada, można było pojechać na rowerze, ulice zamknięte (ale nie dla rowerzystów) wokół mnóstwo policji i żandarmerii wojskowej, a że ruszyliśmy wcześnie rano mogliśmy dotrzeć wszędzie tam gdzie Andrzej zaplanował (nie dotarliśmy tylko na plac Piłsudskiego, gdzie przemawiał inny Andrzej, no ale cóż Andrzej
Andrzejowi nie równy - my pedałowaliśmy za naszym, Andrzejem rowerowym).

prowadzący Andrzej R.
Plac Wilsona - start na Żoliborzu (im . prezydenta Stanów Zjednoczonych z okresu I wojny Światowej, który zasłynął z 14- punktowego planu urządzenia  nowego świata  po zakończeniu wojny - 13 pkt dotyczył utworzenia państwa Polskiego). Woodrow Wilson nie ma pomnika w Warszawie, jest tylko plac jego imienia. Następnie pomniki; rotmistrza Pileckiego, generała Hallera, Cytadela, Stare Miasto, Ignacy Jan Paderewski, Roman Dmowski, Józef Piłsudski, Edward House a przy każdym odrobina historii opowiadana przez Andrzeja, rowerowego Andrzeja. Gdy wybiła 12-sta byliśmy akurat pod pomnikiem Piłsudskiego, gdzie odśpiewaliśmy hymn.  Na zakończenie ognisko na Młocinach, marsz odpuściliśmy, choć przez cały czas przewijali się uczestniczy z biało- czerwonymi flagami, my z kiełbaskami, w pięknej leśnej scenerii świętowaliśmy, nadchodził zmrok, więc pora było wracać. Święto uczciliśmy  po rowerowemu, bez podziałów, i jeszcze bardziej zbliżeni.

Już tam ojciec do swej Basi, mówił zapłakany; Słuchaj jeno, ponoć nasi, biją w tarabany, i jak
dzwonią dzwonki na naszych rowerach, stronach, jedziemy, do przodu...Do następnego spotkania.
Więcej zdjęć w galerii 2.

sobota, 10 listopada 2018

Wspomnienia STR w pigułce

Tak chciałem podsumować ostatnie wypady STR , mozolna praca, znalazło się trochę czasu, ale już lepiej pedałować jak konwertować, zgrywać, przekształcać, mp- cóś  w h.. wie co, tu nie pasuje, tam się nie zgrywa, coś tam się w końcu zapisało.

 Pokaz slajdów w zakładce filmiki, zostaną na zawsze, te stare też warto wspomnieć,
 a z nowych doszły -  podsumowanie roku 2018 tutaj,
Sardynia 2018tutaj
 i zaległa Rumunia (to chyba wyszło najlepiej) - tutaj.
Wspomnienia krótkowzroczne w zakładce filmiki, więcej zdjęć w galeriach, a opisy na bieżąco w kronice wydarzeń.

czwartek, 8 listopada 2018

11 listopada - święto na rowerze

Już po naszym sezonie, ale inni nie próżnują. Romany z Vagabundusa robią wycieczkę 11 listopada, jak zwykle 
...Tradycyjna wycieczka rowerowa w Święto Niepodległości na trasie Plac Wilsona - pomniki związane z odzyskaniem niepodległości w 1918 r. - Park Skaryszewski (przerwa na posiłek) - nadwiślańska ścieżka rowerowa (po stronie praskiej) - Most Północny - Park Młociny (ognisko) - metro Młociny (ok. 40 km po ulicach i ścieżkach rowerowych).
Zbiórka o godz. 09:00 na Placu Wilsona przy południowym wyjściu ze stacji metra pomiędzy ulicami Słowackiego i Krasińskiego.
Zakończenie wycieczki ok. 16:00 na stacji metra "Młociny".
Prowadzący: Agnieszka, Andrzej i Mirosław Roman (e-mail: aaaroman@gmail.com, tel. 510 023 300)

( - info ze strony Vagabundusa)

Wyjeżdżamy pociągiem z Milanówka 7,36 - przyjazd do Warszawy Śródmieście -  8,14, następnie na kołach na miejsce startu. Na zakończenie ognisko na Młocinach (zabrać ze sobą kiełbaski). Powrót do Milanówka pociągiem (zakupić bilet powrotny do Śródmieścia)