poniedziałek, 25 lipca 2016

plan Gren Velo - Druskienki (Litwa)



GREEN VELO + DRUSKIENIKI (Litwa)
(Można dołączyć się na każdym odcinku i skończyć wyprawę w dowolnej chwili wracając pociągiem. Po pierwszym tygodniu dogodny powrót pociągiem z Suwałk)
O atrakcjach na trasie na razie nie piszę, ale po dokładnym prześledzeniu trasy zobaczycie, że jest ich wiele.
Sprzęt biwakowy we własny zakresie.
Zawsze można dołączyć, a przed dołączeniem dzwonić 608 030 136 czy trasa przebiega zgodnie z planem, bo czasem może się coś wydarzyć, ulewy, gradobicie, mordobicie czy inne ciekawe przypadki
Zapraszam. O więcej pytać telefonicznie 608 030 136 lub e-maliowo adamam1@wp.pl

Plan wyprawy:
30.07 (sobota)
Wyjazd z Milanówka pociągiem 7,51 do Warszawy Zach. (8,18) przesiadka na pociąg do Siedlec 8.28 – przyjazd Siedlce godz.10,05. Start na rowerach:
I etap; Siedlce – Paprotnia – Karczew – Grabarka (tu trafiamy na trasę Green Velo)
 – 68 km. Nocleg za Grabarką na trasie Green Velo
31.07 (niedziela)
II etap; Grabarka – Nurzec – Kleszczele – Hajnówka – Mikłaszewo –Siemianówka
 – 90 km. Nocleg nad jeziorem Siemianówka
01.08 (poniedziałek)
III etap; Siemianówka – Eliaszuki – Michałowo – Gródek – Supraśl
 – 65 km. Nocleg za Supraślem  na kampingu w Wasilkowie.
02.08 (wtorek)
IV etap; Wasilków – Białystok – Tykocin – Osowiec Twierdza
- 84 km. Nocleg- pole namiotowe Bóbr w Osowcu.
03.08 (środa)
V etap; Osowiec Twierdza – Goniądz – Dolistowo – Dębowa – Białobrzegi – Augustów, Studzieniczna
- 65 km. Nocleg na bindudze nad jeziorem Studzienicznym.
04.08 (czwartek)
VI etap; Augustów – Giby – Bierżniki – Kopciowo (Litwa) – Druskieniki
- 70 km . Nocleg na kampingu w Druskiennikach.
05.08 (piątek)
VII etap;  – Druskieniki – O km
06.08 (sobota)
VIII etap; Druskieniki – Veisiejai – Kalediskai – Bierżniki – Sejny – Maćkowa Ruda
- 80 km. Nocleg nad rzeką Hańczą
07.08 (niedziela)
IX etap; Maćkowa Ruda – Jezioro Wigry (Stary Folwark) – Suwałki – Bachanowo
- 50 km . Nocleg nad jeziorem Hańcza, agroturystyka namiotowa u Mariana, (spływ po Hańczy Marianowym katamaranem)
08.08 (poniedziałek)
X etap; Bachanowo – Kłajpeda- Mauda – Bolcie – Przesławki – Stańczyki – Gołdap
- 60 km. Nocleg pole namiotowe na jeziorem Gołdap
09.08 (wtorek)
XI etap; Gołdap – Węgorzewo – Mamerki
-60km. Nocleg pole namiotowe na jeziorem Wigry
10.08 (środa)
XII etap; Mamerki – Barciany – Parys – Bartoszyce (omijamy Lidzbark Warmiński na trasie Green Velo) – Piaseczno
- 85 km. Nocleg pole namiotowe Piaseczno
11.08 (czwartek)
XIII etap; Piaseczno – Górowo Iławieckie – Pieniężno – Braniewo – Frombork
- 75 km. Nocleg kamping nad zatoką Gdańską.
12.08 (piątek)
XIV etap; Frombork – (promem  przez zatokę) – Krynica Morska – Gdańsk
- 60 km . Powrót pociągiem Słonecznym z Gdańska, lub nocleg na polu namiotowym w Gdańsku i powrót Słonecznym następnego dnia (w sobotę 13.08 po godz.17)


i filmik (nie mój, ściągnąłem ale warto zobaczyć) tutaj  

niedziela, 24 lipca 2016

CHERY TOUR BIAŁA RAWSKA

Rawka - wiśnie - aronie - borówka - wiśnie - jabłka - wiśnie - Biała Rawska (przepiękna owocowa trasa z przewagą wiśni i nijak nie można nazwać tej wycieczki jak Chery Tour)
Pogoda aż za wspaniała 32 stopnie to trochę przesadziłeś,  dziękujemy stwórcy takiej oto pogody ale tym razem Panie naprawdę przesadziłeś. (dziewczyny mają jakieś dziwne opalenizny, nie wiem dlaczego i boją się iść w poniedziałek do pracy, przecież opalenizna kiedyś była w modzie)
No dobra ale było wiśniowo, w Białej Rawskiej miał być zamek, potem w Chojnacie pałac, ale wiśnia, skończyło się na kąpielisku w Białej, ale w fajnym miejscu i nawet nas nie zadźgali z łuku, choć mogli, a sporo z nas mogło zażyć przyjemnej kąpieli (Beata nie, bo Marek nie wziął jej drugich majtek)
No i powrót, znów przez wiśniowo-jabłkową krainę, a miało być do Radziwiłłowa i dalej  pociągiem ale jak przyszło co do czego to większość w Puszczy Mariańskiej wycięła na kołach do domu, jedni 100, inni sporo ponad, a wąska grupka
wiśniarzy dotuptała do Radziwiłłłowa i stamtąd w pociąg, nabili tylko 77.
 No i WIŚNIA, tyle.


środa, 20 lipca 2016

24 lipca (niedzielna wycieczka Sławka)

Start ostry w Rawce, ale żeby się tam dostać ruszamy pociągiem z Milanówka godz.9,10
(w Rawce starujemy 9,50 spod przystanku PKP)
trasa ok. 70 km. Rawka - Biała Rawska - Radziwiłłów.
 (z Radziwiłłowa powrót pociągiem, kto chce może na kołach, - zlecamy kupić bilet weekendowy powrotny do Rawki, dla tych co w te i we te pociągiem).

Poprowadzi Sławek, wszak to on wymyślił tę trasę, a jak on wymyślił to będzie coś fajnego.W Białej Rawskiej jest kąpielisko nad stawami, tam przewidywana jest przerwa, a i przekąpać się będzie można, zalecane drugie majtki.

wtorek, 19 lipca 2016

STR w Tour de Polgone Amatorów

Około półtora tysiąca kolarzy stanęło na starcie Tour de Pologne Amatorów 2016. Kolarze ścigali się w bardzo ciężkich warunkach atmosferycznych, przy padającym deszczu i w przenikliwym chłodzie. Wszystkim, który nie przestraszyli się takiej pogody gratulujemy i dziękujemy za wspaniałe emocje.
TdP...

Wśród startujących była też ekipa STR Milanówek w składzie: Marcin Szczepański, Michał Brytan, Dominik Kiełczewski i Adam Matusiak.

Od soboty rano w Bukowinie padał deszcz, w nocy dawało coraz lepiej, a w
niedzielę to już masakra, pada, leje, pada, ulewa i tak w kółko. (w Lidzbarku to zdawało wam się że pada) Może odwołają, Nie! Amatorzy pojechali, zawodowcom po pierwszym okrążeniu darowali. Królewski odcinek Tour de Pologone to Trasa z Bukowiny Tatrzańskiej przez Poronin, Ząb (premia górska I kat, Gliczarów- ściana płaczu 25% i ponownie Bukowina. Pętelka 38 km. Dla amatorów jedna, dla zawodowców 5 (miało być).
My zrobiliśmy swoje, mimo że rzeki przelewały się przez trasę, przejechaliśmy, zawodowcy spękali.

Wyników to wielkich nie było, oj co ja piszę były, dojechaliśmy, przetrwaliśmy, nie kolarze a turyści, daliśmy radę.
Startowało 1400 kolarzy, ponad 300-stu nie ukończyło a my spoko (może ja mniej spoko, w nocy spać nie mogłem) dojechaliśmy.

 Nie będę pisał o ogólnej klasyfikacji. Ci z przodu nam trochę odjechali, a z naszych najlepszy był Marcin 1,42,48, - 734 miejsce, dalej moja córka (jeszcze nie w STR ale moja - Gosia 1,43,24 - 15-sta wśród kobiet), Michał  1.46.14 - 790 miejsce, Dominik - 1,49,17 - 829-ty i ja 2,08,09 - 954-ty . Drużynowo miejsce 41. Ale doping na trasie dzięki Marcie był najgłośniejszy, ci z boku pod parasolami pewnie myśleli, że ten STR to jakiś czarny koń wyścigu, i choć nie czarny, lecz czerwony (tam pod kurtkami ukryte były nasze koszulki) to daliśmy z siebie wszystko.
Zapraszam do galerii, choć w tych warunkach wiele zdjęć zalało.
A tak na marginesie Kwiatek - mistrz Świata po Bukowinie się wycofał, peleton zawodowy zdziesiątkowany, my daliśmy radę. 

poniedziałek, 18 lipca 2016

Skierniewice - zalew

Tym razem się udało. W zeszłym tygodniu wycieczka nad skierniewicki zalew z powodu deszczu została odwołana. Może nie była to wymarzona letnia pogoda nad wodą, ale ktoś do wody jednak skoczył, kto?
Janusza można typować w ciemno, ale wody nie bał się również Kotu.
No ale piknik nad zalewem to nie wszystko, gorzej było tam dotrzeć, podobno droga im się skończyła i nie mogli przekroczyć autostrady (napier... tych autostrad  i nie można swobodnie się rowerem poruszać - zajrzyjcie do galeri zdjęć jak przeprawiali się przez rowy melioracyjne) ale dotarli, przywitał ich żubr, przekręcili 53 km. Powrót tak jak w rozpisce, jedni pociągiem, chętni na kołach (tym pewnie nabiło drugie tyle). I ja też tyle z szybkiej opowieści, bo mnie tam nie było, (ja przeżywałem horror na Tour de Polgone w Bukowinie Tatrzańskiej, ale o tym w następnym poście) a co słyszałem i na zdjęciach widziałem to przekazałem.
I jeszcze jedno na końcu zdjęć A -  filmiki  z naszą gwiazdą  cyrkową -  Lidką - polecam.

wtorek, 12 lipca 2016

Najbliższa niedziela - zmiana

W związku z tym, że ostatnio wypadł nam Zalew Skierniewicki a w Czersku już byliśmy. Proponuję jednak wodę, może tym razem się uda, prognozy są dość optymistyczne.
 Trasa: Milanówek - Izdebno - Baranów - Miedniewice - Puszcza Bolimowska - Bartniki - Skierniewice - dystans ok.55 km.
Nad zalewem kąpielisko,wziąć majtki. Poplażujemy, popływamy ok 2 godz. Przewidywany powrót pociągiem ze Skierniewic 15,17 (dla chętnych na kołach, dowolna trasą). START pod MCK godz. 9.15 - niedziela 17 lipca


Również w niedzielę 17 lipca w Tour de Pologone w Bukowinie Tatrzańskiej, w wyścigu amatorskim startuje nasza reprezentacja STR; Marcin, Michał Raszyn i Dominik - powodzenia, trzymamy kciuki.






z ostatniej chwili: Ja też jadę do Bukowiny (w drużynie musi być przynajmniej 4, więc postaram się zapisać i wystartować). Wycieczką nad zalew zajmie się Agnieszka, Paweł i Marek - powodzenia, dobrej pogody.

poniedziałek, 11 lipca 2016

Marta i Marcin

Wydałem córkę za mąż. I nie byle komu, chłopakowi z STR-u , fajnemu chłopakowi, nie zdziwcie się jak czasami wymknie mu się Tato, to jest nasz Marcin z STR. Dziękuję całemu zespołowi za tak wspaniały orszak ślubny, ot szok, nie wiem co napisać. Po prostu - DZIĘKI (drukowanymi, i tyle). Takiego ślubu jeszcze Milanówek nie widział, ale heja i do przodu jest jeszcze w STR kilka przyszłościowych młodych rowerzystów, KRĘCIMY RAZEM i tak trzymać!



Rowerzyści Kochani
Przez Młodą Parę uwielbiani
Dziękujemy za orszak cudowny
Który był niezwykle wymowny
Riksze były genialne
A muchy i kapelusze niebanalne
Panowie dzielnie pedałowali
WSZYSCY JESTEŚCIE WSPANIALI!
M&M 






Obserwujcie galerię zdjęć, tam sukcesywnie cóś będzie.
 

wtorek, 5 lipca 2016

Krótki rajd po Milanówku

9 lipca (sobota) 2016
 - Ślub Marty i Marcina
 godz.16,30
Parafia Św. Jadwigi Milanówek


 I nadejszła wiekopomna chwila:   Rowerowy orszak ślubny Marty i Marcina spotyka się w dniu 9 lipca br.(sobota) o godz. 15:45 na stacji Orlen-u przy wjeździe do Milanówka od strony Warszawy, (ul.Królewska
Wyruszamy wspólnie do włości Prezesa po głównych aktorów wiekopomnej chwili, świadków i rodziców M&M tak, żeby najpóźniej o 16:15 zjawić się w komplecie przed kościołem.    Pozdrawiam  Marek

niedziela, 3 lipca 2016

Wyjazd odwołany

Niestety w zlewie nie popływamy dzisiaj. Wyjazd odwołany.
(Jeśli koś ma jednak ochotę na kąpiel w Milanówku naprzeciwko stacji jest zalana ulica)