Wioska Wielenin pod Uniejowem to baza naszej tegorocznej czerwcówki. Pomysł Halinki i znowu trafiony. Atrakcji co nie miara. Baza znakomita do dobrej zabawy. A na początek wypadało by się umyć, więc termy w Uniejowie, pobulgotało tu i tam (podobno, bo dla mnie woda zbyt mokra), ale po tych bulgotkach wszystko poszło już sprawniej.
Spycimierz i kwietne dywany na procesję Bożego Ciała (widziałem to kiedyś na zdjęciach, ale zobaczyć na żywo, szok! trzeba pojechać i zobaczyć). Łęczyca - zamek Diabła Boruty, kolejne miejsce warte odwiedzenia, zwłaszcza z przewodnikiem jaki nam się trafił, a przy okazji Grodzisko pod Łęczycą i katedra w Tumie. Dla ubarwienia wyprawy spływ kajakowy Wartą, restauracja Browar Wiatr w Uniejowie. Na zakończenie dla nielicznych miejsce urodzin św. siostry Faustyny a do tego trasy rowerowe wspaniałe, wśród łąk i maków czerwonych, idealnie komponujących się z naszymi koszulkami. I wianki, a wianki koniecznie trzeba zobaczyć w filmiku, a filmik tutaj
A więcej zdjęć w galerii

.jpg)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz