niedziela, 20 marca 2016

Dzień Słońca, bez słońca

a poniżej link do filmu z wycieczki nakręcony przez MR Johaana2 

Międzynarodowy Dzień Słońca z Vagabundusem, był, ale słońca to za wiele nie było. Był Vagabundus, był STR a słońce, że "międzynardowe" świeciło gdzieś w Australii.

Nam zaświeciła Zagroda Ojrzanów. Mietek (prowadzący) zmienił nieco trasę i  zawiózł nas do Zagrody. I mimo, że byliśmy już tam trzeci raz, zawsze miło tam podjechać, wspaniałe miejsce, polecamy (szczególnie latem) - A "Czarna porzeczka" - palce lizać.
Kilometrów naprzytkaliśmy nieco mniej - dla STR wyszło 58. Uczestników podobno 38, nas 19 więc pa pół. Za tydzień Święta, więc prezenty też były świąteczne. Baran bryknął do Madzi, kurka podreptała do Beatki a jajko poturlało się do Grażki.

Hej - Vagabundus, dzięki za wspólne spotkanie i do zobaczenia następnym razem.


Więcej zdjęć w galerii.                                                            Film z wycieczki, tego Pana z brodą tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz