poniedziałek, 29 września 2025

Rajd ze szkołą po Milanówku

 


Zapraszam i zachęcam na tradycyjny rajd ze szkołą podstawową po Milanówku, w sobotę 4 października, start ul. Warszawska 52a godz. 10, 00 (tak na marginesie przedostatnie punkty medalowe), szkoła czeka na nas, a ja na Was.

link do trasy;

wg mapy cz 

link https://mapy.com/s/getovukuso

czwartek, 25 września 2025

Kołowanie po ściernisku na przyszłe lotnisko


 W ostatnią niedzielę lata kapitan Krzysztof zabrał STR-ową załogę wzmocnioną pasażerami z zaprzyjaźnionego Vagabundusa na tereny projektowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Lot numer STR/VGB/44 (23 STR, 21 VGB) rozpoczął się spod MCK. Jako, że do powstania CPK jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie - póki co kołowaliśmy. Lekko nie było, bo wiało momentami niezgorzej od czoła i jak na koniec września upał dawał się we znaki. Dwa gumisie, sprawiedliwie po jednym dla VGB i STR, też się przytrafiły, ale nawet bez mistrza od dętek Michała, który z Marcinem "leciał" z Kazimierza Dolnego, z ich wymianą daliśmy radę. 



Był to może ostatni moment, żeby zobaczyć i zapamiętać jak wyglądają miejsca, gdzie wkrótce ma powstać 
terminal lotniska i jedna wielka betonowa pustynia pasów startowych, dróg kołowania i płyt postojowych dla samolotów.  Bannery "Nie dla CPK" dalej gdzie nie gdzie wiszą, ale widać, że co raz więcej nieruchomości oznaczanych tablicami stało się własnością CPK.  Wesoła zagroda w Drubusie , gdzie byliśmy w maju 2021 roku, już nie jest wesoła. Jeszcze zabudowania stoją, ale puste i opuszczone. Dla pokrzepienia ducha zajrzeliśmy do sióstr niepokalanek w Szymanowie i dalej bezpiecznie kołowaliśmy na kawę z ciastkiem do Adama i Grażki. A tam,  żeby być lepiej widocznymi i bezpiecznie dalej kołować w nadchodzącej jesiennej porze, wyfasowaliśmy nowe czerwone kamizelki odblaskowe.



Zapraszam do galerii.
Pierwszy oficer - Marek  

Kazimierz czyli Dominik, Marcin, Michał i Maciek

 


Kazimierz Dolny to już taki kultowy wyjazd STR. 160 km do Kazimierza i nazajutrz 160 km z powrotem. Wybrała się czwórka wytrwałych STR i jeden gość. Do Kazimierza dotarli w komplecie i z niezłym czasem. Drogę powrotną zaliczyła tylko dwójka Marcin i Michał, ale gratulacje dla wszystkich. 

poniedziałek, 22 września 2025

Muzeum Dułag - Pruszków

 27 września (sobota) wycieczka do Muzeum Dułag w Pruszkowie. 

Start Milanówek MCK godz, 10,30

W  tym dniu o godz. 12,00 odbędą się obchody Dnia Pamięci Więźniów Obozu Dułag 121 pod pomnikiem "Tędy przeszła Warszawa", apel Pamięci, wystąpienie świadków historii tamtych wydarzeń, koncert smyczkowy zespołu Amok (z repertuaru Grażyny Bacewicz byłej więźniarki obozu), poczęstunek i na zakończenie możliwość zwiedzenia muzeum. Dystans ok 35 km. 

Dulag 121

(skrót z niem. Durchgangslager 121) – niemiecki obóz przejściowy utworzony w Pruszkowie dla ludności Warszawy i okolic wypędzonej podczas Powstania Warszawskiego i po jego zakończeniu…

poniedziałek, 15 września 2025

21 września jedziemy, nie lecimy jeszcze















21 września (niedziela) wycieczka Krzysztofa 
pt. Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco, po terenach gdzie będzie budowany Centralny Port Lotniczy Baranów i nie tylko. 

Start MCK Milanówek godz. 10,15. Trasa; Milanówek - Izdebno - Drzewicz - Szymanów - Kaski - Pułapina - Cegłów - Milanówek,  dystans ok. 65 km.  

SZARLOTKA SKONSUMOWANA

 "nie o to chodzi by złowić króliczka, ale by gonić go ..."       A. Osiecka


10-cio osobowa drużyna w ostatnią sobotę goniła, nie za króliczkiem tylko za szarlotką z Termami Mszczonów.  Wprawdzie szarlotkę złowiliśmy, ale szczęśliwie co roku pojawia się ponownie, łowy ruszają i oby jak najdłużej. W dwóch słowach: BYŁO SUPER. Pogoda dopisała i na starcie pojawił się prawie komplet zapisanych uczestników, czyli coś koło 145 osób. Termy przygotowały tym razem cztery punkty do odnalezienia z czego dwa z dość długimi przelotami między nimi i jak zwykle fajną trasą.  Nawigował Michał pospołu z Dominikiem i z dotarciem do punktów nie mieliśmy problemu, no może z wyjątkiem pierwszego. Trochę się zdekoncentrowaliśmy za sprawą gumisia głównego nawigatora. Michał tym razem ustrzelił hat tricka. Wymiany dętek ćwiczył już na starcie w Milanówku, potem kilkadziesiąt metrów przed Termami i już po właściwym starcie na wysokości stawów Świętej Anny. Teraz oferuje ekspresową usługę wymiany, ale to nie są tanie rzeczy. Na drugim punkcie było tradycyjne ciasto, sok, jabłka i śliwki. Jako ostatnia grupa można było konsumować do upojenia, ale nie wypadało. Kolejne punkty czekały.


Na metę w parku w centrum Mszczonowa dotarliśmy w komplecie, a tam jak zwykle kawa, herbata, kiełbaski i losowanie. Upominki trafiły do Jarka i Dominika. Przekręciliśmy 50 km z przewidzianych przez organizatora około 48 km optymalnej trasy.  W drodze do domu odwiedziliśmy Adama. Prezes nabiera sił do powrotu na dwa kółka w następnym sezonie i wszystko jest na dobrej drodze. Posiedzieliśmy, pojedliśmy, popiliśmy, pogadaliśmy, powspominaliśmy i powitaliśmy STR-ową podróżniczkę ekstremalną Zosię K., która dopiero co powróciła z dalekowschodniej wyprawy. 

Zapraszam do galerii. Marek




środa, 10 września 2025

Jak gonić szarlotkę w Mszczonowie

 

WYAJZD Z MILANÓWKA GODZ. 9,00
START WE MSZCZONOWIE GODZ. 10,40
13 września - rajd na orientację (W pogoni za szarlotką) - do 5.09 obowiązywały zapisy, każda z zapisanych osób dostanie dzień przed startem sms o której startuje. Zbiórka uczestników we Mszczonowie przed termami na 10 min. przed startem. Dojazd indywidualny lub razem z pod MCK Milanówek. 

poniedziałek, 8 września 2025

DOŻYNKI W ŻABIEJ WOLI (i nie tylko)

 


Tym razem rowerowa niedziela odbyła się za sprawą zmiany przez organizatora terminu Święta Plonów - w sobotę. Na zaproszenie zaprzyjaźnionego Vagabundusa dołączyliśmy do wycieczki, której celem były dożynki w Żabiej Woli. Deszczowy poranek nie zachęcał do ruszenia się z fotela, ale mimo tego, na stracie w Grodzisku pojawiła się 25 osobowa grupa chętnych, w tym ósemka STR-owych. Przestało padać i kto się zdecydował, ostatecznie nie żałował - dalej do końca dnia było już "na sucho". Kolega Mieczysław z VGB poprowadził przez miejsca, gdzie już wprawdzie jako STR bywaliśmy, ale zawsze chętnie do nich wracamy zwłaszcza, że tym razem było to w towarzystwie zaprzyjaźnionego kluby. Dodatkowo prowadzący przybliżał ich historię (dziękujemy). I tak zanim dotarliśmy do celu odwiedziliśmy dworek Adama Chełmońskiego w Adamowiźnie, zespół pałacowo-parkowy w Ojrzanowie i miejsce spoczynku Józefa Chełmońskiego na cmentarzu w Żelechowie. Faktem jest, że mimo spacerowego tempa do celu dotarliśmy trochę za wcześnie. 

Główne uroczystości zaczynały się dopiero późnym popołudniem i te nas ominęły. Tak czy inaczej wieńce obejrzeliśmy, stoiska z różnymi różnościami też, coś tam wypiliśmy i skosztowaliśmy z wyrobów kół gospodyń wiejskich. Miłym i niespodziewanym zaskoczeniem dla starszych stażem STR-owych było stoisko lalkowe i spotkanie po latach z Rafałem. Madzi-Żaróweczki niestety nie było. "Starszaki" pozdrawiają, życzą dalszych lalkowych sukcesów i wygospodarowania czasu, żeby powrócić na wspólne dwa kółka przynajmniej od czasu do czasu. A w nagrodę, że nie zmokliśmy w drodze powrotnej wpadliśmy w Grodzisku na lody od Włocha.

Zapraszam do galerii, Marek


Zapraszam do galerii.

piątek, 5 września 2025

BISKUPIN ZDOBYTY

 


Po kilku podejściach gród Biskupin zdobyliśmy. Nie ten w kujawsko-pomorskim, ale trochę bliżej w Otwocku też zwany Biskupinem, tylko że Małym. Na podbój osady ruszyła 11 osobowa grupa. Trasa prowadziła przez Nadarzyn więc nie mogło się tam obyć bez tradycyjnego ciastka na dobry początek. W porównaniu ze zmaganiami z wiatrem od czoła w drodze do Żelazowej Woli przejazd do celu w tę niedzielę  był sielanką. Wiatr do pominięcia, temperatura w sam raz i spacerowe tempo po ścieżkach i/lub asfaltowych drogach z małym ruchem samochodowym. A te kilka podejść to za sprawą wody. Niby lato deszczowe, ale poziom wody w Wiśle skromny. To znaczy nie na tyle skromny, żeby przejść na drugi brzeg z rowerem na plecach, ale ledwie wystarczający dla promu w Gassach. Szczęśliwie w tą niedzielę prom mógł pływać i dlatego podejście doszło do skutku, chociaż pod dnem było niecałe pół metra wody. 

Rzeczony Mały Biskupin to spora konstrukcja z większych i mniejszych patyków. Łączy w sobie trochę osadę obronną, trochę zamek, trochę labirynt i nawet statek. Od sześciu lat, kiedy powstał, jest rozbudowywany, a uszkodzone, spróchniałe czy przegniłe patyki są wymieniane. Konstrukcja to pomysł i wykonanie kilku zapaleńców z Otwocka. Zrobili fajną i niebanalną rzecz, która prezentuje się przyzwoicie i nie jest stosem połamanych, niszczejących patyków, jakby można było sądzić.  Zdobycie Biskupina uczciliśmy tradycyjną kawą z ciastkami i losowaniem niespodzianek. Wyliczanka wskazała Dominika i Marka, do których trafił roztoczański miodek. Większość wróciła z Otwocka SKM-ką do Pruszkowa i potem na kole do Milanówka. Dwóch pojechało na kole bezpośrednio z Otwocka. Zgadnijcie kto. Odpowiedź w galerii, do której zapraszam.  Marek.





wtorek, 2 września 2025

DOŻYNKI W ŻABIEJ WOLI - zmiana terminu

 Zaplanowana wycieczka do Żabiej Woli na dożynki 7 września przeniesiona na 6 września (sobota) - zmiana terminu organizatora.


Wycieczka na zaproszenie Vagabundusa, prowadzi Mieczysław Borkowski. Start pod stacją PKP GRODZISK MAZ godz. 11,10