24 listopada zaplanowaliśmy wycieczkę na trasę Milanówek. - Płochocin - Michałówek - Domaniewek - Parzniew - Milanówek - zakończenie w Pizzeri Gemini. I co?
I od rana siąpił mały deszczyk, mżaweczka. Przed dziesiątą telefon co chwila wygrywał ...będzie, będzie zabawa, będzie się działo - Halo, jedziemy? Jedziemy, mżaweczka, przejdzie. Pod MCK stawiło się tylko siedmioro. Twardziele - Agnieszka, Lidka, Zbyszek, Janusz, Paweł, Michał i ja. Jedziemy? Jedziemy. Ruszyliśmy i dopiero zaczęło padać, fest, to już nie była mżaweczka. Ale co, my nie z cukru.
Jednak nie zrobiliśmy planowanej trasy pokręciliśmy się trochę po okolicy, Podkowa, Żółwin, nawet przestało padać, trochę obeschliśmy i trafiliśmy do pizzeri. Tam dołączył Jarek ale Walnego zebrania nie było, zabrakło kworum, ale pizza smakowała, trochę pogawędziliśmy o planach na przyszłość, na przeszły sezon, ale tego chyba jeszcze nie skończymy.
Jak spadnie pierwszy śnieżek planujemy wybrać się do Mszczonowa na termy.
poniedziałek, 25 listopada 2013
niedziela, 17 listopada 2013
w oczekiwaniu na kolejny sezon - mała rundka
Już po sezonie ale jeszcze nie na minusie, już myślami jestem w kolejnym roku. Jeśli ktoś ma już pomysły na kolejny rok, (a może jeszcze na jakiś wyjazd zimowy) a ja mam ich już sporo, może już warto się podzielić.
Rower w garażu rdzewieje - a można jeszcze pokręcić.
Kto ma chęć bryknąć jeszcze rundkę np. Milanówek- Żuków- Rokitno- Płochocin- Michałówek- Umiastów- Domaniew- Parzniew- Brwinów- Milanówek (ok.50 km) - zakończenie np Pizeriia Gemini lub Chata Wuja Toma w Milanówku a tam plany na przyszłość i coś na żołądek.
Zapraszam
MCK godz. 10,15 - 24 listopada.
Rower w garażu rdzewieje - a można jeszcze pokręcić.
Kto ma chęć bryknąć jeszcze rundkę np. Milanówek- Żuków- Rokitno- Płochocin- Michałówek- Umiastów- Domaniew- Parzniew- Brwinów- Milanówek (ok.50 km) - zakończenie np Pizeriia Gemini lub Chata Wuja Toma w Milanówku a tam plany na przyszłość i coś na żołądek.
Zapraszam
MCK godz. 10,15 - 24 listopada.
środa, 13 listopada 2013
chwila przerwy...
Rower w garażu, sezon się zakończył a myślami ciągle przy rowerze...
Czy rower może boleć?
Kostka brukowa, niech ją szlag traFI !
Czy rower może boleć?
Mówi pierwsza: - Kiedyś wylał mi się wrzątek na nogi, oj, jak to strasznie bolało.
- Rodzenie dziecka, to dopiero jest ból - mówi druga.
- To jeszcze nic - mówi trzecia - jak kiedyś jechałam na rowerze i mi się lewa pierś wkręciła między szprychy, to z bólu dzwonek odgryzłam.
- Rodzenie dziecka, to dopiero jest ból - mówi druga.
- To jeszcze nic - mówi trzecia - jak kiedyś jechałam na rowerze i mi się lewa pierś wkręciła między szprychy, to z bólu dzwonek odgryzłam.
Rower jest szybki...
- Czy te trzy dziewczynki są twoimi córkami?
Baca:
- Ano...
- Ale one urodziły się tego samego dnia?!
- Ano...
- W odstępach piętnastominutowych!!!
- No to co?! Ja mom rower...
Baca:
- Ano...
- Ale one urodziły się tego samego dnia?!
- Ano...
- W odstępach piętnastominutowych!!!
- No to co?! Ja mom rower...
Rower bez ramy...
Marysiu, w jaki sposób tak szybko wróciłaś do domu z miasta? - pyta mąż
żonę.
- Franek wracał z miasta na rowerze, więc podwiózł mnie na ramie - odpowiada żona.
- Aha, na ramie... Zaraz, zaraz, przecież on ma damkę ... - zastanawia się mąż.
- Franek wracał z miasta na rowerze, więc podwiózł mnie na ramie - odpowiada żona.
- Aha, na ramie... Zaraz, zaraz, przecież on ma damkę ... - zastanawia się mąż.
Nasze ścieżki rowerowe!
Jak się nazywa materiał z którego najczęściej wykonuje się nawierzchnię
ścieżek rowerowych?
Dla ułatwienia dodam że nazwa kończy się na "FI"?
Dla ułatwienia dodam że nazwa kończy się na "FI"?
Kostka brukowa, niech ją szlag traFI !
Niedziela na dwóch kółkach! (dla tych co jeżdżą bez żon)
Pewien
miłośnik jazdy rowerem o poranku wychodzi na balkon i sprawdza jaka jest
pogoda.
Po paru minutach wraca zziębnięty do łóżka. Żona się pyta:
-Zmarzłeś kochanie?
-Tak.
- A ten idiota znowu na rower poszedł.
-Zmarzłeś kochanie?
-Tak.
- A ten idiota znowu na rower poszedł.
Jak powinien być wyposażony rower?
Obywatel do policjanta:
- Skradziono mi rower!!!!!!!!
- Miał dzwonek?
- Nie!!!
- A światełko odblaskowe?
- Też nie!!
- To płacisz pan mandat!
- Skradziono mi rower!!!!!!!!
- Miał dzwonek?
- Nie!!!
- A światełko odblaskowe?
- Też nie!!
- To płacisz pan mandat!
Rowerek jest mój !!!
Czerwony Kapturek (CK- Czerwona Koszulka) jechała sobie na rowerku do Babci.
Nagle
wyskoczył Wilk i połamał Kapturkowi (Koszulce) rower.
No to CK się rozbeczała i pobiegła
do Misia.
- Misiu, a Wilk mi popsuł rower!
- OK, nie becz, zajmę się tym.
Poszedł do Wilka i mówi mu:
- Albo mi tu pospawasz ten rower i poskładasz jak należy, albo będę bił...!
Wilk się wystraszył i dalej naprawiać - spawa, skręca, rower w końcu jest gotów i CK może jechać. Ale Wilk nie dał za wygraną i szybko dotarł do domku Babci, po czym ją zjadł i się za nią przebrał.
- Misiu, a Wilk mi popsuł rower!
- OK, nie becz, zajmę się tym.
Poszedł do Wilka i mówi mu:
- Albo mi tu pospawasz ten rower i poskładasz jak należy, albo będę bił...!
Wilk się wystraszył i dalej naprawiać - spawa, skręca, rower w końcu jest gotów i CK może jechać. Ale Wilk nie dał za wygraną i szybko dotarł do domku Babci, po czym ją zjadł i się za nią przebrał.
CK dociera do domku Babci, wchodzi i
pyta:
- Babciuuu, a dlaczego ty masz takie czerwone oczyyy??
Na co Babcia-Wilk:
- Od spawania, ty k***!!!! To od spawania tego twojego p*** rowerka!!!
- Babciuuu, a dlaczego ty masz takie czerwone oczyyy??
Na co Babcia-Wilk:
- Od spawania, ty k***!!!! To od spawania tego twojego p*** rowerka!!!
(ZBIEŻNOŚĆ ZDJĘĆ I OPOWIEŚCI PRZYPADKOWA)
MOŻE JESZCZE W TYM ROKU GDZIEŚ ŚMIGNIEMY !
Subskrybuj:
Posty (Atom)