W Pogoni za Szarlotką i tradycyjnych wyścigów na Turczynku.
Nie mogę ich opisać, nie widziałem, zmagałem się z sardyńskimi górami. Doszły mnie jednak słuchy, że nie muszę organizować wszystkich imprez. Na Turczynku poradziliście sobie świetnie. Dzięki.
... I nie ma ludzi niezastąpionych i są relacje
Rajd na Orientację - Mszczonów 15 września
Znamienitsza część STR goniła na
zasłużony urlop na Sardynię a pozostali, których nie zraziła dość wczesna
godzina wyjazdu spod MCK goniła za szarlotką z Termami Mszczonów. Tym razem
karnie i zgodnie z oczekiwaniami organizatora stawiliśmy się w wymaganym
czasie siedmioosobową grupą na
starcie. Odczekaliśmy swoje popijając
kawkę lub herbatkę i wyruszyliśmy jako jeden z ostatnich patroli tuż za grupą
prowadzoną przez Roberta. Połączyliśmy się z nią szybko i goniliśmy dalej razem.


Marek
Wyścigi Terenowe - Turczynek
Tradycją jest już to, że STR
wspiera MCK w przygotowaniu i przeprowadzeniu corocznych Terenowych Wyścigów
Kolarskich na Turczynku. Nie mogło być inaczej i w tym roku. Pod nieobecność
Prezesa Aktyw-Kolektyw nie zawiódł i stawił się ekipą na stadionie. Większe obawy były co do obecności zawodników
z racji niezachęcającej aury. Sobota była pierwszym zdecydowanie chłodniejszym
i rano dość ponurym dniem po upalanym jak na wrzesień tygodniu. Ale po kolei ….

Marta
dyrygowała na linii startu i na bieżąco komentowała przebieg poszczególnych
wyścigów, sygnał startu dawał Włodek z MCK, Marcin robił za zająca, którego
gonili uczestnicy (złapać się nie dał, ale na wszelki wypadek w wyścigu open za
zająca już nie robił, bo różnie mogło by być …), Ludwik zabezpieczał wąski przejazd
na boisko piłkarskie, Marek, Michał i Dominik notowali wyniki na mecie.
Tak
ja zwykle wyścigi odbywały się w kilku kategoriach wiekowych dla dziewczynek i
chłopców i dystansach uzależnionych od wieku startujących. Tak jak zwykle dla najlepszych były puchary,
medale i drobne nagrody rzeczowe wręczane przez przedstawicieli MCK, jednak
zwycięzcami byli wszyscy, którzy dojechali do mety.
Do zobaczenia na kolejnych
zawodach a tymczasem w galerii przeżyjmy to jeszcze raz.
Marek