Sezon zakończony, rower śpi w garażu, ale rower to nie tylko turystyka, nie tylko wyścigi.
Przypomniałem sobie pewną opowieść, podczas Tour de Polgone w Bukowinie Tatrzańskiej. Opowiadał mi napotkany Harnaś.
W Sądzie Najwyzsym, w Zakopanem, syndzia Kręzelok przesłuchuje bacę z Nowego Targu.
- powiedzcie mi baco, cy to corna dziewcynka, urodzona 18 cerwca 2016 w Poroninie to wasa ?
- moja ci
- a ten chłopok urodzony 18 cerwca 2016 w Białym Dunajcu, kędziezawy, to wos ?
- no, pewnie ze mój
- a te bliźniaki z Murzacichla Jędrek i Maniuś, urodzone 19 cerwca 2016, to wose ?
- a dyć, ze moje
- dobze, a ta blodynecka, Zosia, z Małego Cichego urodzona 20 cerwca 2016 to tyz wasa?
- no ta, pewni ze moja
- a tyn z Kościeliska, piegowaty, urodzony 21 cerwca 2016 wos ?
- jo mam piegi, on tyz, pewnie ze mój
- no dobra, łostatnie pytanie, Jasiek urodzony w Bukowinie 22 cerwca 2016, wos?
- no mój
- to jesce jedno, powidzcie, jak to robicie ?
- mom rower.
............. na razie tyle.