Niewielka a jednak. Nadal pozostaje dystans ok. 60 km z tym że mniej lasu, mniej dróg szutrowych, głównie asfalt, choć nie znam końcówki a tam niespodzianka - udało się coś wyczaić (pod warunkiem, że nie będzie padać).
Start godz.10,30 MCK Milanówek tak jak było, potem Owczarnia - Książenice i dalej i dalej, do miejsca docelowego. Powrót trochę inny.
Na razie tyle, przypominam maseczki, kubeczki ze sobą, i zaczynamy.