Grupa na kołach wyrusza z pod MCK Milanówek godz. 7,30, spotykamy się w Kowalu ok. godz.16 z grupą turystyczną
(w przypadku intensywnych opadów jedziemy razem wśród strugach deszczu pociągiem z Grodziska 8,54. )
13 lipca (piątek) wyjazd zapisanych na Kujawską Setkę do Gołaszewa.
Plan dojazdu w piątek to trzy trasy; turystyczna, dalekobieżna i samochodowa.
Ci co dojeżdżają samochodem umawiają się między sobą.
Chętni na trasę dalekobieżną, czyli Milanówek - Gołaszewo dystans 140 km na kołach proszę o kontakt w celu ustalenia miejsca i godziny startu.
Trasa Turystyczna. Wyjazd pociągiem z Grodziska Maz godz. 8,54 do Skierniewic, przesiadka na
pociąg Skierniewice - Kutno , odjazd 9,48 ale do Kutna nie dojeżdżamy, wysiadamy w Żychlinie o godz. 10,44. (zakupić bilet Grodzisk -Żychlin)
Dalej na kołach 60 km przez Oporów - Strzelce - Łanięta - Szewo - Kowal - Gołaszewo.
Po drodze w Oporowie zwiedzamy zamek z przewodnikiem, w Kowalu wizyta u Kazimierza Wielkiego i obiad.
(również proszę o kontakt na trasę turystyczną)
Przyjmowanie uczestników na farmie w Gołaszewie od godz. 18,00 do 20,00
14 lipca (sobota) start na Kujawską Setkę o godz.9,00 (program dnia wg organizatora)
15 lipca (niedziela) uroczyste zakończenie 10,30 - powrót na kołach do Kutna, dalej pociągiem, dla chętnych powrót na kołach do Milanówka.
poniedziałek, 9 lipca 2018
Motylowa Batorówka
... I po co to komu na świecie ?
Ani to z pierza, ani z mięsa, z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
na kotlet to się nie nadaje, nie znosi tak jak kura jajek,
choćbyś i w ulu go zamykał, nie da ci miodu do piernika,
nie daje mleka tak jak krowy i jakiś taki - za kolorowy...
to nie ja, to Wanda Chotomska
No było tego na kąpielisku, oj było. Ale po kolei, kolej też była, ale najpierw był czołg, potem skierniewicki rajd prezydencki, potem Jeżów (najstarsze miasto na Mazowszu, z parafią z 1180 roku), potem cudowna kapliczka Matki Boskiej i teraz kolej (turystyczna wąskotorówka na trasie Rogów - Jeżów).
Potem był cel, kąpielisko Batorówka, no, bardziej to było łowisko, ale zostańmy przy kąpielisku, bo i kąpiel też była, wprawdzie w mniejszości, bo większość podziwiała, tę mniejszość co się kąpała.
Za dużo to nas nie było (12 sztuk plus jeden zbłąkany co przez Rawę przemknął), poranny deszcz chyba wystraszył, a nie było się czego bać, pogoda się pięknie wyklarowała. Dystans; Skierniewice - Wola Łokotowa - Skierniewice 60 km. Byli i śmiałkowie na więcej, a wracając do motyli to w galeri jest tych kolorowych, co to nie na kotleta, mnóstwo, a kotlet by się przydał bo w barze na kąpielisku tylko frytki.
Acha, jak komuś się łańcuch zabrudzi to do Sławka.
Ani to z pierza, ani z mięsa, z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
na kotlet to się nie nadaje, nie znosi tak jak kura jajek,
choćbyś i w ulu go zamykał, nie da ci miodu do piernika,
nie daje mleka tak jak krowy i jakiś taki - za kolorowy...
to nie ja, to Wanda Chotomska
No było tego na kąpielisku, oj było. Ale po kolei, kolej też była, ale najpierw był czołg, potem skierniewicki rajd prezydencki, potem Jeżów (najstarsze miasto na Mazowszu, z parafią z 1180 roku), potem cudowna kapliczka Matki Boskiej i teraz kolej (turystyczna wąskotorówka na trasie Rogów - Jeżów).
Potem był cel, kąpielisko Batorówka, no, bardziej to było łowisko, ale zostańmy przy kąpielisku, bo i kąpiel też była, wprawdzie w mniejszości, bo większość podziwiała, tę mniejszość co się kąpała.
Za dużo to nas nie było (12 sztuk plus jeden zbłąkany co przez Rawę przemknął), poranny deszcz chyba wystraszył, a nie było się czego bać, pogoda się pięknie wyklarowała. Dystans; Skierniewice - Wola Łokotowa - Skierniewice 60 km. Byli i śmiałkowie na więcej, a wracając do motyli to w galeri jest tych kolorowych, co to nie na kotleta, mnóstwo, a kotlet by się przydał bo w barze na kąpielisku tylko frytki.
Acha, jak komuś się łańcuch zabrudzi to do Sławka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)