Tym razem nie spotkaliśmy się jak zwykle pod MCK Milanówek tylko w pociągu do Skierniewic. Początek trasy prowadzonej przez Sławka w miejscowości Jesionka, skąd malowniczymi bocznymi drogami przez Grabce Wręckie Adamowice, Władysławów, Zbirożę dotarliśmy nad stawy Św Anny.Tam krótki popas, pogadanka hydrologiczna na temat mijanych rzek ( Pisia Gągolina, Pisia Tuczna, Utrata) i tradycyjna kawka.Powrót przez trzy rezerwaty :Skulski Las Młochowski Łęg i Młochowski Grąd. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wiosenny las może nas nie tylko wyżywić, ale także wyleczyć z wielu dolegliwości.
Justyna
Zdjęcia w galerii