my już to przeszliśmy w sezonie
piątek, 31 października 2014
poniedziałek, 27 października 2014
sobota, 25 października 2014
po sezonie - 26 pażdzienik
piątek, 24 października 2014
Radio Bogoria na zakończeniu sezonu rowerowego
Na zakończenie sezonu rowerowego 2014
odwiedziła nas Marysia Barańska
z Radia Bogoria;
jej relacja tutaj
odwiedziła nas Marysia Barańska
z Radia Bogoria;
jej relacja tutaj
poniedziałek, 20 października 2014
Zakończenie sezonu rowerowego 2014
19 października oficjalnie zakończyliśmy sezon 2014 (oficjalnie bo może sporadycznie jeszcze trochę przekręcimy) Było uroczyście i tradycyjnie. Tak więc najprzód krótka wycieczka, ale zanim ją rozpoczęliśmy wstąpiliśmy na cmentarz, zapalić Jarkowi lampkę i zostawić medal, na który w tym roku zasłużył (mimo, że do końca nie dotrwał)
Ostatnia wycieczka sezonu to tradycyjnie niespodzianka, nikt oprócz mnie nie wiedział dokąd jedzie. Pojechaliśmy do Żabiej Woli do Muzeum ŻABY, i okazało się, że choć to tak blisko 98% uczestników było tam po raz pierwszy. A rechotało, rechotało mnóstwo żab, żaby pracujące, śpiewające, pijące, bawiące się, filozofki, królowe i wiele, wiele innych. I mimo, że Muzeum w niedzielę jest nieczynne Pani Dyrektor otworzyła specjalnie dla nas Dom Kultury w Żabiej Woli, zaprosiła kustosza Muzeum Pana Andrzeja Jędrycha, który wprowadził nas w "Żabi świat" - Dziękujemy.
Cała trasa wyniosła ok 25 km, króciutko, ale uroczystość zakończenia goniła.
Uroczyste ognisko zorganizowaliśmy w Opypach, na działce u Tereski. W ostatniej wyprawie uczestniczył Burmistrz Milanówka Jerzy Wysocki (który w tym sezonie się nieco opuścił tzn. mało
kręcił) ale puchar dla najaktywniejszego rowerzysty sezonu i medale dla "gorącej dwudziestki " przywiózł i coś jeszcze. Nie zabrakło również tradycyjnego rowerowego tortu Grażynki....
Najaktywniejszym rowerzystą STR Milanówek został Michał Belka, a tegoroczni medaliści na zdjęciu poniżej.
Nie zabrało również dobrej kiełbasy i jeszcze lepszej zabawy
Odwiedziła nas również Marysia Barańska z Radia Bogoria - relacja niebawem.
Ostatnia wycieczka sezonu to tradycyjnie niespodzianka, nikt oprócz mnie nie wiedział dokąd jedzie. Pojechaliśmy do Żabiej Woli do Muzeum ŻABY, i okazało się, że choć to tak blisko 98% uczestników było tam po raz pierwszy. A rechotało, rechotało mnóstwo żab, żaby pracujące, śpiewające, pijące, bawiące się, filozofki, królowe i wiele, wiele innych. I mimo, że Muzeum w niedzielę jest nieczynne Pani Dyrektor otworzyła specjalnie dla nas Dom Kultury w Żabiej Woli, zaprosiła kustosza Muzeum Pana Andrzeja Jędrycha, który wprowadził nas w "Żabi świat" - Dziękujemy.
Cała trasa wyniosła ok 25 km, króciutko, ale uroczystość zakończenia goniła.
Uroczyste ognisko zorganizowaliśmy w Opypach, na działce u Tereski. W ostatniej wyprawie uczestniczył Burmistrz Milanówka Jerzy Wysocki (który w tym sezonie się nieco opuścił tzn. mało
kręcił) ale puchar dla najaktywniejszego rowerzysty sezonu i medale dla "gorącej dwudziestki " przywiózł i coś jeszcze. Nie zabrakło również tradycyjnego rowerowego tortu Grażynki....
Najaktywniejszym rowerzystą STR Milanówek został Michał Belka, a tegoroczni medaliści na zdjęciu poniżej.
Nie zabrało również dobrej kiełbasy i jeszcze lepszej zabawy
Odwiedziła nas również Marysia Barańska z Radia Bogoria - relacja niebawem.
54 Centralny Zlot Młodzieży PTTK Palmiry 2014
W tym roku 18 października na zlot do Palmir udała się niewielka grupka z naszej sekcji: Sylwia, Marcin, Rafał, Michał i Marek.O tym jak było może coś wspomną w komentarzach.
Wiem, że przejechali 80 km, na miejsce dotarli godzinę przed czasem (mówili, że za wcześnie wystartowali, a po co było tak grzać?), a że pojechali bez naszego stałego ekwipunku na kawę pojechali gdzieś dalej. Następnie wzięli udział w uroczystościach na cmentarzu w Palmirach i w ciemnościach wrócili do domu.
Wiem, że przejechali 80 km, na miejsce dotarli godzinę przed czasem (mówili, że za wcześnie wystartowali, a po co było tak grzać?), a że pojechali bez naszego stałego ekwipunku na kawę pojechali gdzieś dalej. Następnie wzięli udział w uroczystościach na cmentarzu w Palmirach i w ciemnościach wrócili do domu.
środa, 15 października 2014
Zakończenie sezonu
19 października uroczyste zakończenie sezonu rowerowego.
Start pod MCK godz 10,15. Trasa tradycyjnie niespodzianka ale nie więcej niż 30 km. Przed 14-stą ognisko w Opypach, także uroczyste.
I będzie się działo...Tyle na temat zakończenia,
Ale to nie wszystko dzień przed zakończeniem, dla chętnych wypad do Palmir
(w sobotę 18.10.2014 - start godz.14,00 pod MCK)
na Ogólnopolski Zlot PTTK.
Konieczne oświetlenie. Powrót w późnych godzinach wieczornych.
Start pod MCK godz 10,15. Trasa tradycyjnie niespodzianka ale nie więcej niż 30 km. Przed 14-stą ognisko w Opypach, także uroczyste.
I będzie się działo...Tyle na temat zakończenia,
Ale to nie wszystko dzień przed zakończeniem, dla chętnych wypad do Palmir
(w sobotę 18.10.2014 - start godz.14,00 pod MCK)
na Ogólnopolski Zlot PTTK.
Konieczne oświetlenie. Powrót w późnych godzinach wieczornych.
niedziela, 12 października 2014
Śladami Chełmońskiego - rajd na orientację z Termami Mszczonów
Już po raz kolejny, chyba piąty uczestniczyliśmy w rajdzie na orientację z Termami Mszczonów. I tak te imprezy nam się spodobały, że za każdym razem przyjeżdża nas coraz więcej. Ten może nie był rewelacyjny, bywały lepsze, ale sorry bez krytyki, po prostu każdy jest inny i na każdym warto być. Na pewno jeszcze tam zawitamy.
Ten październikowy rajd kręcił się wokół dobrze znanego nam malarza Józka Chełmońskiego (Tadeusz z TCJ Jaktorów dobrze nas wprowadził w ten temat). Tym razem poradziliśmy sobie bez niego. Na kolejnych punktach zdobywaliśmy naklejki, które w całości stworzyły portret Chełmońskiego
Kuklówka, Radziejowice, Józefina, Żelechów...
przejeżdżaliśmy przez miejsca związane z Józkiem, od narodzin do grobu.
Trasa rajdu Józkowego, czyli od term do term ok. 50 km i tyle zrobiliśmy + nasz dojazd i powrót ze Mszczonowa kolejna pięćdziesiątka i wyszła okrągła stówka (Robertowi nie!)
I chwila wspomnień, na początku był pies, na końcu uciekł Julian ze Zbyszkiem, w środku dwie wywrotki (jak nigdy) Moniki i Michała, guma Pawła a na zwieńczenie 7 wylosowanych nagród (też jak nigdy) a po za tym - "Lecą żurawie" czy orły, "Staw w Radziejowicach", "Burza czy Pierun",
"Sójka" czy... owczarek u stóp skrzypaczki a wszystko spod pędzla naszego lokalnego, ale jakże dobrze znanego nam ale i dalej malarza Józka Chełmońskiego.
Więcej zdjęć w galerii. Na razie moje, reszta nadejdzie.
Pozdrawiamy organizatorów z Mszczonowa, czekamy na kolejne tego typu rajdy.
Tu nie wszyscy, towarzystwo się gdzieś rozlazło |
Ten październikowy rajd kręcił się wokół dobrze znanego nam malarza Józka Chełmońskiego (Tadeusz z TCJ Jaktorów dobrze nas wprowadził w ten temat). Tym razem poradziliśmy sobie bez niego. Na kolejnych punktach zdobywaliśmy naklejki, które w całości stworzyły portret Chełmońskiego
Kuklówka, Radziejowice, Józefina, Żelechów...
przejeżdżaliśmy przez miejsca związane z Józkiem, od narodzin do grobu.
Trasa rajdu Józkowego, czyli od term do term ok. 50 km i tyle zrobiliśmy + nasz dojazd i powrót ze Mszczonowa kolejna pięćdziesiątka i wyszła okrągła stówka (Robertowi nie!)
I chwila wspomnień, na początku był pies, na końcu uciekł Julian ze Zbyszkiem, w środku dwie wywrotki (jak nigdy) Moniki i Michała, guma Pawła a na zwieńczenie 7 wylosowanych nagród (też jak nigdy) a po za tym - "Lecą żurawie" czy orły, "Staw w Radziejowicach", "Burza czy Pierun",
"Sójka" czy... owczarek u stóp skrzypaczki a wszystko spod pędzla naszego lokalnego, ale jakże dobrze znanego nam ale i dalej malarza Józka Chełmońskiego.
Więcej zdjęć w galerii. Na razie moje, reszta nadejdzie.
Pozdrawiamy organizatorów z Mszczonowa, czekamy na kolejne tego typu rajdy.
niedziela, 5 października 2014
Termy Mszczonów 2014
Termy, czyli woda, mokro, ciepło, zimno i gorąco, ale głownie mokro. Co nie oznacza, że tym razem byliśmy tylko w wodzie. Przekręciliśmy ponad 50 km. A w połowie trasy na termach faktycznie się wymoczyliśmy.
Nawet ten najmłodszy co marudził po drodze w wodzie się obudził.
Prócz basenów korzystaliśmy również z sauny, ale tam nikt nie cykał, stąd brak zdjęć. W galerii więcej zdjęć z mokrych wrażeń.
Choć nie wszyscy koniecznie na mokro.
Po kąpieli na tradycyjną kawkę zaprowadził nas Robert, do wsi Grabce pod Mszczonowem. Wspaniała miejscówka wybudowana przez samych mieszkańców. Tylko podziwiać.
Pogoda dopisała, na jazdę rowerem wręcz rewelacyjna o tej porze roku, w wodzie raz tak, raz tak, i choć w górze świeciło słoneczko termalnego szału nie było, ale co nieco się wymoczyło.
I na koniec taki ostatni joke!
Agnieszka tak grzała, że Raszyn, który dotarł na Termy jak już wyjechaliśmy z kąpieliska dopadł nas dopiero w Milanówku.
Michał trenuj!
Za tydzień ponownie Mszczonów.
Start pod MCK godz. 8,00
Rajd na orientację.
Nawet ten najmłodszy co marudził po drodze w wodzie się obudził.
Prócz basenów korzystaliśmy również z sauny, ale tam nikt nie cykał, stąd brak zdjęć. W galerii więcej zdjęć z mokrych wrażeń.
Choć nie wszyscy koniecznie na mokro.
Po kąpieli na tradycyjną kawkę zaprowadził nas Robert, do wsi Grabce pod Mszczonowem. Wspaniała miejscówka wybudowana przez samych mieszkańców. Tylko podziwiać.
Pogoda dopisała, na jazdę rowerem wręcz rewelacyjna o tej porze roku, w wodzie raz tak, raz tak, i choć w górze świeciło słoneczko termalnego szału nie było, ale co nieco się wymoczyło.
I na koniec taki ostatni joke!
Agnieszka tak grzała, że Raszyn, który dotarł na Termy jak już wyjechaliśmy z kąpieliska dopadł nas dopiero w Milanówku.
Michał trenuj!
Za tydzień ponownie Mszczonów.
Start pod MCK godz. 8,00
Rajd na orientację.
środa, 1 października 2014
Ankieta SGGW - turystyka rowerowa
( z e-maila do naszej sekcji)
Realizujemy w Katedrze Architektury Krajobrazu SGGW Strategię Turystyki Rowerowej na Mazowszu. Praca jest częścią projektu Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej "Strategia Rozwoju Turystyki Rowerowej w Województwie Mazowieckim". Jednym z etapów jej wykonania jest poznanie opinii respondentów. Ankieta jest skierowana do ludzi uprawiających turystykę rowerową na Mazowszu, a jej celem określenie oczekiwań do kształtowania produktów turystyki rowerowej, oraz określenie grup odbiorców produktów turystyki rowerowej.
Jeśli nie są Wam obce zagadnienia związane z turystyką rowerową bardzo prosimy o pomoc poprzez wypełnienie ankiety dostępnej online.
ankieta
Zapraszam do wypełnienia ankiety.
Realizujemy w Katedrze Architektury Krajobrazu SGGW Strategię Turystyki Rowerowej na Mazowszu. Praca jest częścią projektu Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej "Strategia Rozwoju Turystyki Rowerowej w Województwie Mazowieckim". Jednym z etapów jej wykonania jest poznanie opinii respondentów. Ankieta jest skierowana do ludzi uprawiających turystykę rowerową na Mazowszu, a jej celem określenie oczekiwań do kształtowania produktów turystyki rowerowej, oraz określenie grup odbiorców produktów turystyki rowerowej.
Jeśli nie są Wam obce zagadnienia związane z turystyką rowerową bardzo prosimy o pomoc poprzez wypełnienie ankiety dostępnej online.
ankieta
Zapraszam do wypełnienia ankiety.
Subskrybuj:
Posty (Atom)