niedziela, 9 czerwca 2013

Otwarte Ogrody Milanówek

Po raz  dziewiąty w Milanówku - Festiwal Otwarte Ogrody - idea wspaniała.
My-  STR Milanówek, na rowerach odwiedziliśmy Ogród Teresy Leszczyńskiej - T-Milanówek - koronki, ikony, szok!
Koronkarstwo, jak zwał tak zwał ALE to  sztuka z innej planety (mnie kojarzyło się to ze sztuką ludową, ale oj ludu, mój ludu to nie sztuka ludowa to...   to, słupełek po słupełku, ślimak, ślimak wystaw rogi - tak jakbyś rowerem jechał 5/godzinę...potem wzorki, pierdółki, sory - aniołki, kratki, krzyżyki i coś tam jeszcze...
A ikony, wmawiano mi, że się pisze, gó.... prawda - maluje, sam widziałem, MALUJEee
No, ale cóż czy obrusik, czy ikonka, CIERPLIWOŚCI, LUDZIE CIERPLIWOŚCI, TO WYMAGA CZASU, lepiej na rowerze dmuchnąć setkę niż wydziergać serwetkę.

OJ STOOP, zagalopowałem się troszkę, gratuluję tym co otworzyli  swoje  ogrody, dzięki za zaproszenie, w przyszłym roku odwiedzimy więcej.

PS> Oprócz naszej grupy, w imprezie uczestniczyła Edytka z Warszawy, specjalnie tu przyjechała. Dzięki Edyta, jak ci się podobał Milanówek?
(sory, na zdjęciach gdzieś mi umknęła, może będzie później jak znajomi doślą)

3 komentarze:

  1. Wycieczka fajna. Opowieści Teresy cacy koronki rewelacyjne. Pani Monika od ikon rewelacja działa lepiej niż nie jedna terapia:)Ja się zastanawiam gdzie ja byłem jak jakieś talenty rozdawali...
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  2. To było bardzo miłe popołudnie! Super czas, bajeczne kolory tempery jajowej, pyszne ciasto drożdzowe Teresy, równo przystrzyżona zielona trawa w ogrodzie, wspomnienia z wojaży wszelakich a na koniec koronki, koronki i jeszcze raz koronki. I jeszcze truskawki z bitą śmietaną na deser w innym przemiłym ogrodzie ;)
    A ponieważ spóźniłam się nieco - w przyszłym roku na pewno wrócę - dowiedzieć się więcej o koronkach i dłużej pospacerować po Milanowskich gościnnie bardzo Otwartych ogrodach. :)
    Edyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto późno przychodzi sam sobie szkodzi:):)
      Michał

      Usuń