Kontynuacja rajdu z zeszłego roku. Szlakiem Zgrupowania AK Kampinos z Bud Zosinych do Wierszy.
W tym roku również wybraliśmy się do Wierszy w Puszczy Kampinowskiej na obchody 69 rocznicy Powstania Warszawskiego i "Skrawka" wyzwolonej Polski w Puszczy Kampinowskiej w roku 1944.
W Wierszach wzięliśmy udział w uroczystej Mszy Polowej, gdzie 86-letni ksiądz Infułat Mieczysław Józefczyk, 17 letni wówczas żołnierz AK oddziału sochaczewskiego "Skowronka", pseudonim "Miecz", następnie "Kapitancio" w sposób bardzo wzruszający w swoim kazaniu opowiedział nam o życiu i walkach z tamtych lat.
Pogoda też była wzruszająca, upał jak ... upał. Mimo to w lesie kampinowskim wypiliśmy gorącą kawkę, zagraliśmy w tradycyjnego "marynarza". potem posmażyliśmy się na mszy polowej (ale my w krótkich koszulkach, a żołnierze i kombatanci w mundurach), następnie wśród innych delegacji oddaliśmy hołd poległym zapalając znicz pod pomnikiem na cmentarzu w Wierszach.
Potem dla "ochłody" gorący jak ... gorący krupnik.
Powrót już w spacerowym tempie przez Roztokę, Leszno, Błonie, Rokitno.
Dystans - 92 km.
Gratulacje dla Kasi i Karoliny, które jechały z myślą o 55 km (tak było w zapowiedzi internetowej - sorry pomyłka), ale dały sobie świetnie radę.
Litości... Nie KampinoWska!!
OdpowiedzUsuń