W naszym kalendarzu wolna niedziela. Niektórzy jednak nie
próżnowali. Paweł, Mateusz i Tadeusz
wybrali się na wycieczkę z Vagabundusem.
W deszczu o g.7;30 na kołach z Milanówka wyjechał Paweł z Mateuszem do
Żyrardowa gdzie zbierał się Vagabungus . Tam czekał również Tadzio.
Deszcz na moment ustąpił , pojechali w las, do Puszczy
Bolimowskiej. Pokręcili leśnymi szlakami ok 25 km i dotarli do leśniczówki
gdzie mogli się posilić, posłuchać opowieści gospodarza o puszczy i tutejszych mieszkańcach z okolicznych
wiosek i co nieco się wysuszyć.
Do Wiskitek trzymali się z Vagabundusem, dalej się odłączyli
i wrócili do domu na kołach, już bez deszczu. W nogach zostało 90 km.
i tak trzymać, nie po to Solidarność walczyła o wolne soboty, żeby teraz robić sobie wolne niedziele, ja też nie próżnowałem, wykorzystałem lukę i pojechałem na grzyby i mnie nie zlało
OdpowiedzUsuńAdam zaczynaj nabijać opony kolcami w zimę też kręcimy
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy, u siebie na działce często widuję jeże. a po za tym po ubiegłorocznej zimie spodobały mi się śnieżne wycieczki
UsuńA dla tych co stracili zwiedzanie Południowej Warszawy podrzucam link:
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/media/set/?set=a.10201571061945656.1073741836.1450911263&type=1&l=fc9a97b889
Rafał całą relację do Adama ze zdjęciami będzie w kronice wydarzeń , ktoś był z naszej ekipy STR
Usuńniestety nikt się nie skusił.
Usuń