środa, 31 grudnia 2014

2014 minął

Jak minął ? - Krótkie wspomnienie.
( a na koniec konkurs)


Sezon rozpoczęliśmy 30 marca niezbyt długą wycieczką ale liczną, na starcie stawiło się 35 osób. Cel to Iwaszkiewicz - Muzeum poety w Stawisku, chłop wielki ale łóżko miał jak Sienkiewicz.

Kazałem siodłać ROWERY i w ciszy wieczora
Pomiędzy okna kolumn patrzę hen, na szosę,
Gdzie się w chłodnym powiewie pochyliły kłosy,
jak gdyby je musnęła nowej wiosny hora...
                                                                                           J.Iwaszkiewicz
 (ale on zamiast słowa - ROWERY, użył KONIE, no cóż wybaczcie mu pomyłkę, ja poprawiem)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
6 kwietnia, druga wycieczka - Muzeum Zachodniego Mazowsza - Żyrardów ok 60 km,
a zakończenie na wspólnym ognisku z TCJ Jaktorów
_________________________________________________________________________________

13 kwietnia zawitaliśmy do Szymanowa - i nie, nie do fabryki monki, ale do sióstr Niepokalanek, zakonu, który znajduje się w byłym pałacu Lubomirskich i gdzie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Jazłowieckiej.

__________________________________________________________________________________

Majówkę spędziliśmy w Górach ŚWIĘTOKRZYSKICH  u podnóża Łysicy w Świętej Katarzynie na Rajdzie Trójprzymierza KIELECKO- WARSZAWSKO- LUBLIŃSKIEGO.
 mocno w du... dał szczególnie wjazd wjazd na Święty Krzyż, gdzie zwiedziliśmy Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego, kolejne dni to Lotnisko w Masłowie, Góra Klonówka, Diabelskie kamienie, Bukowa Góra, Bodzentyn i Ciekoty - twierdza Żeromskiego na zakończenie.










________________________________________________________________________________
11 maja - wycieczka do Rogowa. Cel Arboretum czyli jeden z największych  ogrodów w Polsce, na którego  obszarze znajdują się jedne z najbogatszych i najciekawszych kolekcji drzew i krzewów Europy Środkowo-Wschodniej. Po drodze odwiedziny w Muzeum im, W. Reymonta w Lipcach Reymontowskich. Wspaniała widokowa trasa.
_______________________________________________________________________________
23-25 maja - Ogólnopolski Zlot Aktywu Turystyki Kolarskiej w Goreniu. Organizator Cyklista Włocławek.
Dojazd na kołach, pogoda upałowa, w dniu zlotu Włocławski Park Krajobrazowy, powrót na dwie grupy i wiele wspomnień z samego pobytu i imprez w Goreniu.
_________________________________________________________________________________
24 maja - ci co nie pojechali do Gorenia uczestniczyli w Wiosennym Rajdzie na Orientację z Termami Mszczonów.
__________________________________________________________________________________
1 czerwca - Dzień Dziecka to raczej nie był. Sprawa poważna, militarna, Twierdza Modlin, przekręcona stówka, na dodatek powrót przez bagna Puszczy Kampinowkiej.
______________________________________________________________________________
8 czerwca - XI Rodzinny Zlot Rowerowy - Jaktorów ...a że rodzinny,  ja zabrałem żonę, choć nie musiałem ona i tak się zawsze zabiera, Rafał zabrał brata z żoną i synkiem, Dominik zabrał teściową, oł, łaa, Paweł córeczkę w rydwanie, Żaróweczka syna, Heniek brata, Mietek Heńka i coś tak...
 ________________________________________________________________________________
16 czerwca - Rajd po Milanówku i terenowe wyścigi kolarskie - tak już od lat tradycyjne rajdy w naszym mieście i trochę rywalizacji, zawody.
_________________________________________________________________________________
17 czerwca - Ferma strusi w Gołkowie i oczywiście JAJECZNICA ZE STRUSICH JAJ
________________________________________________________________________________
 19 czerwca - Boże Ciało - gdzie? ....Łowiczanka jestem, dana, dana, dana, mogę śpiewać tańczyć do białego rana.  Trochę się przekręciło, ale jakie łowicanki, malina... (może te z lewej)
_________________________________________________________________________________
20 - 22 czerwca - trzydniówa MTB prowadzona przez Michała po Puszczy Kampinowskiej
________________________________________________________________________________
29 czerwca -na rekonesans do Lubartowa, Na święto Roweru wybrała się niewielka reprezentacja, po powrocie stwierdzili, że warto, więc może w tym roku pojedzie nas więcej
__________________________________________________________________________________

(Czerwiec- Lipiec)  II zagraniczna wyprawa STR - "Nad pięknym, modrym Dunajem" -zwiedziliśmy Węgry, Słowację, Austrię i Czechy. Odwiedziliśmy trzy stolice - Budapeszt, Bratysławę i Wiedeń. Przekręciliśmy ponad 600 km.
 __________________________________________________________________________________

 5 lipca Kazimierz Dolny już po raz kolejny odwiedziła grupka, która nie pojechała na zagraniczne wojaże, ale kilometrów narąbali (jak widać na zdjęciu poniżej niekoniecznie rowerem)
_______________________________________________________________________________

13 lipca - zalew Bolimowski to już długa tradycja, kilometrów ok 100 i relaks nad wodą.
________________________________________________________________________________

20 lipca - dość krótka wycieczka, Pilaszków - Muzeum Dworu Polskiego i największa na Mazowszu kolekcja powozów konnych.
_______________________________________________________________________________

27 lipca - Sochaczew, poprowadził Zbyszek, całość niecała stówka (96 km) a w Sochaczewie do obejrzenia Muzeum Kolejnictwa i Muzeum Ziemi Sochaczewskiej.
______________________________________________________________________________

3 sierpnia - Stawy Świętej Anny, już nie po raz pierwszy, ale inną trasą opracowaną przez Michała. Upał i mnóstwo ludzi nad wodą, ledwo znaleźliśmy jakieś miejsce.
________________________________________________________________________________

7-11 sierpnia - hardkorowa wycieczka do Lidzbarka Warmińskiego (z Milanówka), cztery dni jazdy od 150 do 170 dziennie (troszkę popadało), w sumie 620 km.  W Lidzbarku dzień przerwy zwiedzanie miasta, zamku lidzbarskiego i powitanie w amfiteatrze milanowskiej delegacji (czyli nas). Milanówek i Lidzbark to miasta partnerskie. W drodze powrotnej Grunwald.
______________________________________________________________________________

17 sierpnia - Wiersze. Już trzeci rok z rzędu uczestniczyliśmy w polowej Mszy Św. w Wierszach pod Pomnikiem Niepodległej Rzeczpospolitej Kampinowskiej.
 _______________________________________________________________________________

24 sierpnia deszczowa wycieczka z Vagabundusem - okolice Żyrardowa. W Radziejowicach odłączyliśmy się i przyjechaliśmy na grila do Milanówka.
_______________________________________________________________________________

31 sierpnia - Dwa w jednym. Dożynki w Kaskach i Dzień Milanówka. Najpierw pojechaliśmy do Kask na Święto chleba, czyli dożynki, nic nie skosztowaliśmy bo trzeba było wracać do Milanówka na święto naszego miasta (a w programie m.in. Mistrzostwa Polski w skokach rowerowych).
_______________________________________________________________________________

5-7 września - Sielpia. Konecki Maraton Rowerowy. Trzeci raz z rzędu na tej ulubionej imprezie byliśmy najliczniejszą grupą rowerową . Obstawiliśmy wszystkie dystanse od 75, poprzez135 do 180 (ja na najdłuższym). Samego pobytu w Sielpi nie będę nawet skracał, to trzeba poczytać w odpowiednim poście. Było ok. i na pewno będziemy tam jeszcze zaglądać.
_______________________________________________________________________________

13 września STR nie jeździ tylko sam. Od przedszkolaka do seniora, ponowne terenowe wyścigi kolarskie na Turczynku, których jesteśmy współorganizatorem wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Kultury
 ______________________________________________________________________________

14 września - W pogoni za szarlotką, rajd na orientację z Termami Mszczonów. Wszystko kręciło się wokół jabłka, a w Skułach był tego dnia festiwal szarlotki i tam nie tylko jabłka były (szkoda że nie mogliśmy zostać dłużej)
______________________________________________________________________________

21 września - tężnia solankowa w Konstancinie. Oj działa ta solanka, działa o czym się przekonaliśmy podczas przerwy na kawce w konstancińkim parku.
________________________________________________________________________________

5 października - termy Mszczonów, ale tym razem głównie na termy, na kąpielisko, trochę się wymoczyć
_______________________________________________________________________________

12 pażdziernika - rajd na orientację - Śladami Chełmońskiego, organizowany przez Termy Mszczonów. Miejsca znane z poprzednich wycieczek, znany dobrze nam malarz, ale warto
________________________________________________________________________________

18 października - Centralny Ogólnopolski Zlot Młodzieży - Palmiry 2015, w tym roku skromna reprezentacja, no cóż większość bywała tam w poprzednich latach, a nazajutrz zakończenie naszego sezonu
 ____________________________________________________________________________

19 października - uroczyste zakończenie sezonu. Muzeum Żaby w Żabiej Woli i uroczyste zakończenie na fermie u Tereski,  medale dla najwytrwalszych i balanga
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I może coś tam pominąłem, a miało być krótkie wspomnienie, a że było tych imprez trochę wyszło ciut za długo.
W sumie imprez było ok. 32, przejechaliśmy ponad 4 tys. km, udział wzięło (nie licząc imprez masowych) 67 osób, wypiliśmy ponad 100 litrów kawy, poważniejszych strat nie zanotowano (dwa zdarte kolanka i drobne obtłuczenia), gum trochę strzeliło (niestety nie liczyłem), 13osób po raz pierwszy w tym sezonie założyło koszulkę STR (i mocno trzymają się w grupie), dwóch niestety odeszło - na zawsze (ale stale będą w naszych wspomnieniach) a sekcja się rozrasta i tak trzymać.

Uwaga konkurs:
(I tak po krótkim podsumowaniu, którą z wycieczek wspominacie najmilej - 1 miejsce 3  pkt, drugie 2 a trzecie 1  - głosujemy w komentarzach do końca stycznia - każdy glosuje na wycieczki na których był i się podpisuje)

wtorek, 30 grudnia 2014

gruziński toast

...dla tych co do Gruzji i wszystkich "zakręconych rowerowo" wznoszę gruziński toast:

"ZA TO ABY PIENIĘDZY BYŁO U NAS TAK DUŻO, JAK U BOGATEGO, A PRZYJACIÓŁ I
GOŚCI JAK U BIEDNEGO. I BYŚMY UMIELI KORZYSTAĆ MĄDRZE Z JEDNEGO I
DRUGIEGO...... I ABY DRZEWA, Z KTÓRYCH MAJĄ BYĆ ZROBIONE NASZE TRUMNY,
JESZCZE NIE ZOSTAŁY POSADZONE ".
gruzińskim, czerwonym winem SAPERAVI, winem jak dzwon. Po takim toaście
człowiek się zrywa z miejsca, łapie za serce i zaczyna śpiewać. Głos wznosi
się wysoko, brzmi radośnie, dumnie, a nogi same niosą do roweru
                                                                                                           - Teresa

środa, 24 grudnia 2014

świąteczne postanowienia

Zwykle w Święta czy Nowy Rok coś sobie postanawiamy, coś obiecujemy. Rowerowo zapuszczamy się coraz dalej, a do tego potrzeba zdrowia, więc dbajmy o zdrowie, dobrego roweru, dbajmy o rower no i wypadałoby coś wiedzieć, rozumieć na obczyźnie, no to co? -  kolejne postanowienie - uczmy się języków, a że są Święta to próbka -  taka świąteczna, obok.

poniedziałek, 22 grudnia 2014

od Krzyśka - z drugiej półkuli

Krzysiek przebywa teraz w Nowej Zelandii, pamięta o nas

(z emaila od Krzyśka)
 ...tu czas mi płynie szybko,przyjemnie i różnorodnie.Poznaje dużo nowych i ciekawych ludzi. Jeżdżę też na rowerze,widoki rzeczywiście piękne.Wigilia tutaj nie ma takiego znaczenia jak w Polsce,a 1-szy dzień Świąt często świętuje się na plaży...
Również i ja składam życzenia radosnych,rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i zdrowego Nowego Roku,udanej realizacji wyprawy do Gruzji dla WAS,dla Waszej Rodziny i wszystkich Klubowiczów STR-Milanówek.Proszę przekaż życzenia. - przekazuję!

Pozdrawiam
Krzysiek

wtorek, 16 grudnia 2014

idą święta

Krótka przerwa rowerowa
Idą Święta, życzę zdrowia.
Pod choinkę moc prezentów
ile w trasie jest zakrętów. 

Aby bardzo was cieszyły,
do sezonu sposobiły.

Dzwonka, dętki czy siodełka
Rowerzystom na Jasełka.

I choć ten czerwony, gruby,
rowerzystą nie jest chyba.
Dziś niech siodła renifera, 
i w wigilię wnet przybywa.

Jak już was odwiedzi stary.
I ten dzwonek wam przyniesie. 
Napomknijcie o rowerze,
może latem Go poniesie.

Jak się latem spisze dziadek,
i poczuje coś z cyklisty!
Może choćby przez przypadek,
dopiszemy Go do listy.

Śmigał będzie w eS-Te-eRze,
nie, nie w saniach - na rowerze.
Nauczymy jeździć dziada,
tylko niech na rower wsiada. 


Wesołych Świąt (tak się pisze) ale z całego serca naprawdę WESOŁYCH, wracajcie z uśmiechem na trasy. Dla zaangażowanych cyklistów STR, sympatyków, Tych którzy choć tylko raz z nami byli, dla przyjaciół z innych klubów rowerowych (z Włocławka, Kielc, dla rodzinki Orlińskich, rowerzystów ze Skarżyska, Płocka, Torunia, Solca Kujawskiego i Łodzi, z Bytomia, Sochaczewa, dla TCJ Jaktorów i Vagabundusa z Warszawy, dla Lublina i Lubartowa, dla organizatorów Maratonu w Sielpi z Końskich, Crazygujonabike  z Nowej Zelandi, dla Węgra na czerwonym rowerze i dla wszystkich, których spotkaliśmy na swojej drodze  ... ) jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT i wspaniałych rowerowych prezentów.

                                Wasz ukochany Prezes STR (z prezesową - oczywiście)

czwartek, 11 grudnia 2014

komentarze

Krótki instruktaż jak pisać komentarze pod artykułami.
1. Pod każdym tekstem na dole na niebiesko pojawia się niebieski napis komentarze (jeśli już są ) lub brak komentarzy - wciśnij tam myszką
2. Wpisz swój tekst, komentarz w ramkę (no i się podpisz, dobrze by było)
3. Pod ramką z twoim tekstem napis "komentarz jako" obok jest ramka "wybierz profil" - wciśnij (jeśli go nie masz w pokazanych profilach, wybierz pozycję anonimowy, jest na końcu) - wciśnij  - anonimowy
4. Wciśnij - opublikuj
5. Pojawi się napis - "udowodnij, że nie jesteś automatem" (i obrazki - cyferki, literki) - wpisz co widzisz na obrazku - i wciśnij opublikuj

... i poszło

  np. ale z Agnieszki to szprycha

Spróbuj pod  tym tekstem.

sobota, 6 grudnia 2014

Gruzińskie spotkanie

Zdjęcie z kolekcji Ani, z zeszłorocznej wyprawy do Gruzji z przyjaciółmi.
Do planowanego wyjazdu do Gruzji jeszcze sporo czasu ale już czas zacząć przygotowania. Najważniejszą sprawą na dzień dzisiejszy jest sprawa zakupu biletów lotniczych. O tym jak i innych tematach związanych z wyprawą porozmawiamy 14 grudnia godz.11,15 w "Tajemniczym Ogrodzie" w Milanówku ul. Krakowska 11 (lokal naprzeciwko stacji PKP - po lewej stronie torów jadąc w kierunku Warszawy).

Zapraszam.

czwartek, 4 grudnia 2014

Na święta jak znalazł

Czy wyobrażasz sobie święta bez ciasta? Czy można zjeść zupę widelcem?
Otóż ktoś może święta tak spędzić. Andrzejki były fajne, a przed nami Boże Narodzenie, może się przydać.
Foremka na ciasto i łycha, pewnie od kompletu do odebrania u mnie. Znaleziska poandrzejkowe.

wtorek, 2 grudnia 2014

Zgłoszenia na wyjazd do Gruzji


W związku z tym, że najtrudniejszą sprawą wyjazdu do Gruzji są bilety lotnicze, otwieram listę chętnych na "Wyprawę po złote runo". Zarys wyprawy mniej więcej znany, korekty po zdobyciu biletów. Wyjazd planowany na czerwiec 2014 - czas trwania wyprawy 11-12 dni (konkretna data również uzależniona od biletów). 
A sprawa biletowa wygląda tak - im szybciej poznamy liczbę chętnych, tym większe pole manewru, a bilety lepiej "zdobyć" w nadarzających się promocjach niż kupić  bilet grupowy ze zniżką, która   i tak da dużo wyższą sumę. Czasu do namysłu więc niewiele, chętnych już dziś proszę o telefon (lista w dziale informacje), a  14 grudnia planuję spotkanie organizacyjne.

Ci którzy nabiorą chęci w późniejszym terminie, również mogą jechać, ale wówczas bilety należy zakupić na konkretny już ustalony dzień abyśmy mogli lecieć razem (a cenowo może być różnie, jak to w naszych liniach lotniczych bywa, i w maju można kupić taniej lot niż teraz, ale podobno im wcześniej tym lepiej, ale reguły nie ma, może okazać się odwrotnie)

szczegóły planowanej trasy

poniedziałek, 1 grudnia 2014

"rowerowe" andrzejki

Była, była zabawa i się działo. Na dworze -4 w oborze trochę cieplej, cieplej, cieplej, gorąco! No może bez przesady aż tak gorąco to nie było, ale wrzało. Frekwencja lepsza niż na niejednych wyborach. I jak na wieczór "andrzejkowy" przystało była zabawa, tańce i oczywiście konkursy i lanie wosku. A że to andrzejki rowerowe był konkurs wiedzy o STR i jego uczestnikach. Wygrał go Marek, choć najwięcej prawidłowych odpowiedzi miała Dorotka, niestety odpadła przed finałem.
Było też lanie wosku, i nie przez
dziurkę od klucza a przez pedała (takiego od rowera). Nie zapomniano jednak o rowerze. Rowerowy konkurs na najwolniejszą jazdę w oborze wygrała Monika. Była też cyganka Tadzia i ognisko. W kalamburowej zabawie pokazywaliśmy postaci z STR.









I jeszcze raz była, była zabawa no i się działo, oj działo, działo a więcej zdjęć w galerii.