No tak wakacje, jeździć się nie chce?. Zagroda Ojrzanów - miejsce, w którym byliśmy przejazdem przy okazji rajdu na orientację z Termami Mszczonów. tERAZ wycieczka samodzielna STR, najkrótsza w tym roku, niespełna 50 kilo.
Ale wakacyjna, wakacyjna, wakacyjna... było nad wodą, było na łódce, piłeczkę siatkarską też się poodbijało, trochę się pojadło - ogórkowa, kiełbacha, golonka, jakiś barszcz czerwony brrrr z octem, cydr, lody ze smalcem, o nie chleb z lodami a lody z ogórkiem.... albo coś w tym rodzaju, w każdym razie smakowało,
potem mecz, już prawdziwy w PILKĘ NOŻNĄ, Goli pokonali Koszulkowców 2:1.
Powrót wymyśliła Majka, przez jakieś żeremia, i nawet fajowe miejsce, woda, drzewo w wodzie, a na tym drzewie drugie drzewo i tam pod tym trzecim drzewem miał być bóbr, niestety jak dowiedział się że zbliża się STR bryknął, a STR popstrykał parę fotek i bryknął do Milanówka, na lemoniadę do Majki.
na całość podróży foto zapraszam do galerii.
Hej, nie mogłam być z Wami 11/07, więc pojechałam tydzień później z konkurencją - przepraszam ;). Ale zareklamowałam nas, że u nas też jest super.
OdpowiedzUsuńMacie pozdrowienia :)
pzdr
Dorota
http://chodz-na-rower.blogspot.com/2015/07/19-lipca-zagroda-ojrzanow-relacja.html