Do nieustających pozdrowień z Nowej Zelandii dołączam dwa zdjęcia.Jedno świadczy o tym,ze Nowozelandczycy to nie tylko rugby,cricket i golf ,ale i rowery.
Drugie pokazuje dziw natury obecny w mieście Rotorua i jego
okolicy polegający na tym,że możemy zobaczyć i dotykiem przekonać się jak ciepłe jest wnętrze Ziemi.Przez otwory w ziemi wydobywa się para wodna-w mieście jest ich kilka,para wylatuję też ze studzienek kanalizacyjnych,widoczne też są geizery i gotujące się błoto,dotykiem można sprawdzić ze ziemia jest rzeczywiście ciepła. A to wszystko w oparach siarkowodoru. No cóż z tej perspektywy piekło rzeczywiście jest straszne.
Ja postanowiłem być od tej chwili grzeczny.
Do zobaczenia już wkrótce,
Krzysiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz