czwartek, 15 września 2022

Końcówka sezonu bez prezesa (korekta)

 Sory, tak wyszło, wybieram się na wyprawę rowerową do Andaluzji z Vagabundusem, ale STR działa, a ja wrócę, obiecuję, cztery niedziele wytrzymacie, a wycieczki będą zacne.

18 września - nareszcie wolna niedziela, bez rowera

25 września - Rockowe powitanie jesieni


Biker Pub Mariew zaprasza na rockowy show Roberta Lewandowskiego (nie mylić z tym od piłki kopanej)), to gitarzysta, pieśniarz, nauczyciel muzyki, gra i śpiewa utwory Nalepy, Klenczona, Niemena, Rolling Stonsów, Beatlesów, King Crimson czy Jethro Tull, dla rowerzystów gra już od 13,00. Wstęp wolny. Trasę znacie (byliśmy już tam dwa razy), ale Michał obiecał, że poprowadzi. Dystans ok 70 km. Start pod MCK godz. 10,15. 

2 października - Wycieczka z Michałem - Muzeum Sportu i Turystyki - Warszawa


Wycieczka z Michałem do Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. Rowery też tam będą i wyczynowe i turystyczne. Start pod MCK godz. 10,15. Przez Warszawę jakoś się przemknie, już Michał pomyśli. Dystans ok 70 km w obie strony. Wstęp do Muzeum  bilet normalny 16 zł, ulgowy 12 zł. 


9 października - Wyścigi konne - Służewiec

Wycieczka Agnieszki - Służewiec - wyścigi konne, warto zobaczyć, może zbić fortunę, może tylko obejrzeć z ciekawości (postaw na Karino). Agnieszka kiedyś była wygodna, koń ja nosił, teraz musi pedałować, ale pokręci z nami na "stare śmiecie", coś opowie, pokaże. Bomba w górę. Start pod MCK godz. 10,15 (dystans ok 65 km, bilet wstępu na wyścigi 12 zł, ulgowy 7)


15 października (sobota) już będę, - Zakończenie sezonu

Imprezka u mnie,  wycieczka niespodzianka, jak zwykle, i start pod MCK godz,10,15




wtorek, 13 września 2022

Powrót na szarlotkę


 Polubiliśmy tą formę zabawy rowerowej, rajd na orientację i zawitaliśmy ponownie do Mszczonowa. Ale kiedyś było więcej zabawy; zagadki, sugerowane trasy, naklejki, spotkania w punkcie itp. Teraz Punkt GPS, kolejny i tak w kółko, ale szarlotka była i bardzo dobra. Na główno dowodzącego naszą grupą wybraliśmy Michała, i się spisał odnaleźliśmy wszystko, choć z dwójką był kłopot. Ogólnie trasa dość ciekawa, zwłaszcza ta do drugiego punktu, gdzie przejeżdżaliśmy, może przechodziliśmy przez rezerwat Skulski Las.

Można by pewnie inaczej, ale to bajeczne miejsce pozostanie w pamięci, warto było, choć  przez to ledwo zdążyliśmy na zakończenie, ale udało się, zdążyliśmy i na kiełbaskę i do tego zgarnęliśmy pięć nagród (w tym Michał, należało się). Planowana trasa rajdu w pogoni za szarlotką 40 km, nam wyszło trochę więcej, plus dojazd, plus powrót, przekroczyliśmy setkę. Trochę padało, tym razem pogoda zawiodła, no cóż, z tą niema dyskusji, ważne, że pogoda ducha była. A reszta na obrazkach, w galeri zdjęć, zapraszam.

wtorek, 6 września 2022

Sochowa Zagroda

 

Prywatne Muzeum Ludowe w Sierzchowach za Rawą Mazowiecką warto zobaczyć. Zaadoptowana stodoła, która pełni rolę placówki muzealnej pęka w szwach od kolekcji jakiej zgromadził właściciel. Na ludowo, owszem, ale i normalne życie z nie tak dalekiej historii i przedmioty powoli już zapominane. A i trasa do Sierzchowów inna niż w naszej najbliższej okolicy, może nie górki, ale zmarszczki terenowe urozmaicają krajobraz, podziwialiśmy. W Rawie spotkaliśmy Paska Chryzostoma, który plecie na okrągło ni pies ni wydra, ale być poetą, być poetą, trzeba być sobą.
Pasek to absolwent rawskiego collegium, a czy jego poezję brać na serio, spróbujcie poczytać. Wracając do Sochowej Zagrody, to nie tylko placówka pokazowa. Tu tętni życie, brzmi na ludowo. W soboty od maja do końca września na dechach przed stodołą są ludowe potańcówki, z przygrywającymi kapelami, i do obertasa aż nóżka podskakiwała jak opowiadał gospodarz, może warto wpaść na taką potańcówkę w przyszłym roku, myślę o tym. Tym czasem nóżką trzeba było pokręcić z powrotem, A się nakręciło - 90 km. 

A zdjęcia już powoli w Galerii, na żywo było ciekawiej, tak krawiec kraje jak mu materiału staje, tak fotograf cyka jak mu obrazu styka. 

Poczówka imieninowa 24