wtorek, 13 września 2022
Powrót na szarlotkę
Polubiliśmy tą formę zabawy rowerowej, rajd na orientację i zawitaliśmy ponownie do Mszczonowa. Ale kiedyś było więcej zabawy; zagadki, sugerowane trasy, naklejki, spotkania w punkcie itp. Teraz Punkt GPS, kolejny i tak w kółko, ale szarlotka była i bardzo dobra. Na główno dowodzącego naszą grupą wybraliśmy Michała, i się spisał odnaleźliśmy wszystko, choć z dwójką był kłopot. Ogólnie trasa dość ciekawa, zwłaszcza ta do drugiego punktu, gdzie przejeżdżaliśmy, może przechodziliśmy przez rezerwat Skulski Las.
Można by pewnie inaczej, ale to bajeczne miejsce pozostanie w pamięci, warto było, choć przez to ledwo zdążyliśmy na zakończenie, ale udało się, zdążyliśmy i na kiełbaskę i do tego zgarnęliśmy pięć nagród (w tym Michał, należało się). Planowana trasa rajdu w pogoni za szarlotką 40 km, nam wyszło trochę więcej, plus dojazd, plus powrót, przekroczyliśmy setkę. Trochę padało, tym razem pogoda zawiodła, no cóż, z tą niema dyskusji, ważne, że pogoda ducha była. A reszta na obrazkach, w galeri zdjęć, zapraszam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz