No tak nie do końca kolejką, do kolejki, do muzeum kolejki WKD w Grodzisku dojechaliśmy rowerami, i to na okrągło. A było co podziwiać, i kustosz muzeum rewelacyjny, a i wśród kolejek rowery się trafiły. Tak blisko, a jednak coś nowego.
I tradycyjna uroczystość zakończenia, tym razem u mnie. Burmistrz niestety zachorzał i puchary oraz medale wręczał sekretarz Miasta Milanówka i kierownik d/s sportu przy MCK. Puchar najaktywniejszej rowerzystki STR po raz trzeci zdobyła Marzena, najaktywniejszym rowerzystom został Krzysiek, puchar zdobyła również rodzina Basi, jako rodzina najbardziej aktywna i tradycyjnie dwudziestka medalistów (może trochę więcej). A po części oficjalnej biesiada, trochę się zeszło, a że sezon po pandemii aktywny to i zakończenie musiało potrwać, trwało długo i się działo.a w galerii więcej zdjęć, zapraszam, obrazy cenniejsze niż słowa. Na razie trochę, z czasem będzie więcej....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz