Sezon czereśniowy w pełni. I ponownie Dorota i Karol zapraszają do swojego sadu. Tym razem owoce bez dodatku. Soczyste, będzie co przegryźć. Start pod MCK godz. 10,15. Dystans ok 50 km. Do sadu pod Tarczynem pojedziemy przez Książenice, trasę powrotną ustalimy na miejscu.
Zapraszam i dużych i małych smakoszy. Rowerem lub samochodem.
OdpowiedzUsuńA czereśnie polecają się na dżem albo coś mocniejszego.
Dorota
A dlaczego mój rower tam stoi, a mnie nie ma?
OdpowiedzUsuńHej. Bo Ty buszujesz na drzewie i zajadasz się czereśniami.Pozdrawiam Halina
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że my już zaczynamy urlop, pozdrawiamy i smacznego.
OdpowiedzUsuńJustyna i Sławek