Wyruszyła nas ósemka z Milanówka . Po drodze zahaczyliśmy o dwór w Radoniach. Jest on tak bardzo blisko nas a nikt w nim nie był. Marek z Podkowy miał kiedyś okazję raz go zwiedzać.
W Żabiej Woli było plecionkarstwo , malarstwo, bibułkarstwo a nawet mały rowerek ręcznie robiony z drutu. Były występy zespołów ludowych. Regionalne potrawy takie jak FALAFLE i PIEROŻKI SAMOSA- bardzo dobre. Na naukę tańca ludowego i wieczorną potańcówkę nie zostaliśmy, pojechaliśmy do Grodziska na lody. Tego nam brakowało na ludowym festynie. Wycieczka była bardzo przyjemna -nakręciliśmy około 40 km .
Dziękuję za miłe towarzystwo . Halina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz