Już po raz trzeci uczestniczyliśmy w Rajdzie na orientację z Termami Mszczonów, tym razem przyjechała nas dwudziestka. Widać podpasował bo za każdym razem jest nas coraz więcej. Ten był rewelacyjny (choć bez zagadek) ale wspaniała trasa, atrakcje, zagroda Ojrzanów (pewnie się tam wybierzemy), festiwal szarlotki, i perfekcyjne przygotowanie organizatorów. Dzięki za takie przyjęcie. Z chęcią zajrzymy do Mszczonowa jeszcze nie raz.
Czasowo trochę organizatorzy pospieszyli, zakończenie miało być ok 14, ale przy tak trudnej trasie stało się to niemożliwe.
Ciut! się przedłużyło. Ale nie ma czego żałować. Z opowiadań uczestników trzech kolejnych rajdów usłyszałem, że ten był najlepszy. Na trzech nie byłem, ale ten mi się podobał.
Trasa rajdu wg organizatorów powinna wynieść 46 km. Zameldowaliśmy się w czubie a zrobiliśmy 52. Ale bardzo dobrze nam poszło a głównie to zasługa Sławka, bo to on nas pilotował.
Dojazd, powrót do Milanówka, no i rajd w sumie wyszło nam 102, jak Rudy. Szarlotkę w Skułach i nie tylko... wspominamy cały czas. BYŁO JABŁKOWO i tak trzymać.
Wiecej zdjęć w galerii
a poniżej jeszcze jedno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz