Od czterech dni odbywał się w sąsiednim Grodzisku Festiwal Kultur Świata, kulminacja nastąpiła w niedzielę kiedy odbyła się parada ulicami Grodziska. Wystąpiły zespoły vocalno - taneczne z Kolumbi, Tajwanu, USA, Burundi i Polski. Do parady włączyła się również ekipa STR. Bez śpiewu i tańców, bez dmuchania w fujarki i walenia w bębny, ale w charakterze widzów. A że w strojach ludowych, naszych STR-owskich zauważeni przez organizatora i serdecznie przywitani. (a może to sprawka Juliana, który pomagał w rozruchu samochodu prowadzącego, i coś tam mu szepnął).
W dniach poprzednich można było obejrzeć wszystkie zespoły pojedyńczo na plenerowych koncertach, dzisiaj był tylko skrót w czasie parady i na zakończenie w Parku Skarbków (potem odbył się koncert finałowy w hali, ale tam już uczestniczyli nieliczni z nas).
Dla nas i tak ten fragment festiwalu z paradą wszystkich zafascynował. Moc emocji, moc zdjęć (zapraszam do galerii), bębniarzy z Burundi oklaskiwaliśmy najmocniej, stąd potem wspólne zdjęcia. A rowerowo - zrobiliśmy paradę, soory, przejażdżkę na okrągło do Grodziska, a na zakończenie kawka w Milanówku. Długo nie było, ale przyjemnie spędzona rowerowa niedziela.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz