Nocna wycieczka uwieńczona koncertem w brzasku w warszawskiej Królikarni. Koncert rozpoczyna się o godz.4,30. Start z Milanówka pod MCK godz.2,00 (niedziela). Trasa do Królikarni; Milanówek - Parzniew - Pruszków (PKP tu można dołączyć) - Komorów - Michałowice - Raszyn - Warszawa - Królikarnia, ul.Puławska. Dystans 35 km w jedną stronę. Powrót podobny lub inną drogą, zdecydujemy na miejscu. Pamiętajcie o oświetleniu rowera. Przewidywany powrót do Milanówka ok godz. 9,30 (i z rana kiedy zwykle ruszamy na niedzielne wycieczki, tę zakończymy rano). Jeśli ktoś chce dołączyć gdzieś po drodze proszę dać znać do soboty do południa sms-em, w nocy ciężko się znaleźć.
W Brzask 8 sierpnia przypadnie w nowiu, czyli w czasie kiedy cwany Księżyc zasłania Słońce tak bardzo, że aż samego go nie widać. Być może nie byłoby w tym nic interesującego, gdyby nie fakt, że boginką tego momentu jest Hekate — najbardziej mściwa baba w greckiej mitologii, opiekunka praktyk magicznych i czarownic, która jest Brzasku wielką miłością i niedoścignionym ideałem piękna.
Z tej okazji zagrają:
Wojciech Puś, Pat Dudek i Jerzy Tabor
„Pocałunek na głosy elektronikę i obraz"
Marian Lichtman + sekretny facecik
Jeżeli nie będzie padać to postaram się być w Pruszkowie PKP. Gdyby mnie jednak nie było, to nie czekajcie. Tadek.
OdpowiedzUsuńNie wiem kto Adamowi polecił imprezę. Było ciekawie. Cały park pełen naćpanej młodzieży, siedzą lub leżą na trawie. Muzyka unosiła się między koronami drzew. Zdecydowanie nie pasujemy do towarzystwa. Początkowo myślę, że są zwyczajnie "upaleni". Po powrocie do domu upewniam się, że muzyka to ambient. Ambient nie jest dla wielbicieli marychy. To wyznacy cięższych paliw. Grzybki, LSD i podobne. Generalnie było bardzo ciekawie, a miny gości na nasz widok bezcenne. Muszę się tam kiedyś jeszcze wybrać. Tadek.
OdpowiedzUsuń