sobota, 31 grudnia 2022
czwartek, 29 grudnia 2022
wtorek, 20 grudnia 2022
Halinka zaprasza na łyżwy w starym roku i Rowerowy Nowy Rok
Zgodnie z zimową tradycją chciałabym zaprosić wszystkich chętnych na lodowisko na Starówce 28.12.22(środa) lub 29.12.22 (czwartek). Podaje dwa terminy , ponieważ wyjazd będzie zależał od pogody. Jeżeli 28.12.22 nie będzie padać, to jedziemy, jeżeli będzie padać to liczymy na lepsza pogodę 29.12.22 i wtedy jedziemy. Proszę zabrać akcesoria mikołajkowe.
sobota, 17 grudnia 2022
Uwaga zbliża się ...
niedziela, 4 grudnia 2022
środa, 30 listopada 2022
wtorek, 22 listopada 2022
poniedziałek, 21 listopada 2022
czwartek, 17 listopada 2022
Zdjęcia Zosi z Ameryki Południowej już u nas
Dziękujemy Zosi za piękny pokaz slajdów ze swojej życiowej wyprawy, zdjęcia cudowne (większość, zdecydowaną większość można obejrzeć na naszej stronie, sory nie wszystkie, no i niema opowieści bohaterki, a ta była jeszcze lepsza niż zdjęcia) ale dla tych co nie byli, dla tych co byli a chcą jeszcze raz z muzyczką w tle zapraszam do obejrzenia tutaj
niedziela, 13 listopada 2022
piątek, 11 listopada 2022
piątek, 4 listopada 2022
Zdjęcia Zosi z Ameryki Południowej
Pokaz slajdów Zosi z wyprawy po Ameryce Południowej odbędzie się 15 listopada (wtorek) o godz. 18,00 w pałacyku w Brwinowie, placówce Ośrodka Kultury Okej Brwinów ul. Pałacowa 1
Rezerwujcie już wolne na ten wtorkowy wieczór, będzie co oglądać i posłuchać jak to Zosia podróżowała. Zapraszam w imieniu Zosi, nie może nas tam zabraknąć, do zobaczenia.
czwartek, 3 listopada 2022
piątek, 28 października 2022
wtorek, 18 października 2022
Pocztówka z Andaluzji
Grażka, Krzysiek i ja uczestniczyliśmy w wycieczce do Andaluzji (w Hiszpanii) z Vagabundusem, chcielibyśmy się podzielić naszymi wrażeniami krótkim filmikiem, aby obejrzeć kliknij tutaj
A w Galerii zdjęć już potężna dawka zdjęć, te w filmiku to tylko fragment moich zdjęć i Grażyny.
niedziela, 16 października 2022
Na zakończenie sezonu kolejką WKD
No tak nie do końca kolejką, do kolejki, do muzeum kolejki WKD w Grodzisku dojechaliśmy rowerami, i to na okrągło. A było co podziwiać, i kustosz muzeum rewelacyjny, a i wśród kolejek rowery się trafiły. Tak blisko, a jednak coś nowego.
I tradycyjna uroczystość zakończenia, tym razem u mnie. Burmistrz niestety zachorzał i puchary oraz medale wręczał sekretarz Miasta Milanówka i kierownik d/s sportu przy MCK. Puchar najaktywniejszej rowerzystki STR po raz trzeci zdobyła Marzena, najaktywniejszym rowerzystom został Krzysiek, puchar zdobyła również rodzina Basi, jako rodzina najbardziej aktywna i tradycyjnie dwudziestka medalistów (może trochę więcej). A po części oficjalnej biesiada, trochę się zeszło, a że sezon po pandemii aktywny to i zakończenie musiało potrwać, trwało długo i się działo.sobota, 15 października 2022
czwartek, 13 października 2022
Bomba w górę - STR na Służewcu
W niedzielę ruszyliśmy na wyścigi konne. Malowniczą trasą poprowadził Michał. Pomimo dnia wyścigowego, wjechaliśmy bez problemu na teren zamknięty dla publiczności i zobaczyliśmy zabudowania stajni, tory treningowe, kółka do kłusa, karuzele do stępowania i konie wracające po startach na zasłużoną miarkę meszu. Ten przepiękny obiekt oddano do użytku przed wojną w czerwcu 1939 roku. Posiada nawet własny szpital dla koni, magazyny na siano oraz silosy na owies. Potem przejechaliśmy na główny tor wyścigowy (w żargonie wyścigowym "zielony"), gdzie obejrzeliśmy 2 gonitwy. Jedną dla koni arabskich, drugą dla 2-u letnich koni pełnej krwi angielskiej. Padok, prezentacja koni, dżokeje w barwnych kamzołach, galop próbny, wejście do strat-maszyny i wyścig. Cóż jest piękniejszego niż widok konia w galopie? Finiszowały tuż przed naszymi oczami. Hazard nie ma zbyt wielu zwolenników, więc w dni bez prestiżowych gonitw publiczności jest niewiele. Jednak tych prawdziwych graczy, którzy z wiarą obstawiają z zakładach triple i porządki, licząc za każdym razem na WIELKĄ WYGRANĄ spotkać można zawsze. I tu mojej wiedzy nie wystarczyło, ale Zbyszek nie odpuścił i "zasięgnął języka" u stałych bywalców. "Daj pan typa" się sprawdziło, Zbyszek już wie, że czy chce postawić 500 czy 1000 złotych, to za każdym razem taktyka jest inna. Po roku do dwóch regularnej gry i zdobywania doświadczeń, może oczekiwać pierwszych sukcesów finansowych... W drodze powrotnej wyszło słońce. Wykręciliśmy 71 km.
Agnieszka
poniedziałek, 10 października 2022
Zakończenie sezonu rowerowego 2022
15 października (sobota) - start pod MCK godz. 10,15 - krótka wycieczka, oczywiście niespodzianka. Uroczystość zakończenia u mnie, Milanówek P.Skargi 8b godz.13,00. Mile widziany własny koszyczek, ognisko z kiełbaskami i napoje zapewnione. Dla najaktywniejszych tradycyjnie puchary i medale, mam nadzieję nie zabraknie też dobrej zabawy, zabrać ze sobą dobry humor i wspomnienia. Zapraszam.
niedziela, 9 października 2022
Jesienna rybka
Niedzielny poranek nie napawał optymizmem. Ponuro, szaro i z widokiem na deszcz, ale nic to jedziemy, chociaż nie do Warszawy, jak to było planowane pierwotnie. Zamiast muzeum sportu wybraliśmy mocno uproszczoną wersję kulinarnych rewolucji Halinki i pokręciliśmy na rybkę do baru Karpik koło Nadarzyna.
I tym razem poprowadził Michał Blue Arrow (Szef z małżonką dalej w słonecznej Andaluzji i być może już delektowali się lokalnymi frutti di mare). Spod MCK ruszyła 10-siątka w tym Zosia K. - Zorro (patrz zdjęcia). Na trasie dołączyła jeszcze trójka. Pojechaliśmy na okrągło z krótkim postojem w Młochowie, żeby trochę kilometrów stuknęło zwłaszcza, że pogoda jakby się poprawiła. W parku w Młochowie kawa i herbata, niestety z food trucka, ale jak się nie ma tego co się lubi (palnik turystyczny, butelka z wodą i kawa oraz herbata robione tradycyjnie na świeżym powietrzu) to się lubi co się ma. Karpik nawiedziliśmy kolejny raz i w Karpiku jak to w Karpiku, każdy jak chciał, to coś dla siebie znalazł, ryb się naoglądał i tych w akwarium i tych na ścianach i tych na talerzu. Pojedliśmy, popiliśmy, przelotny deszcz pod dachem przeczekaliśmy i pojechaliśmy. Zapewne za jakiś czas znowu tu wpadniemy...., a ponieważ mimo jazdy na okrągło był jakiś taki niedosyt kilometrów to wpadliśmy na koniec na ciastko do cukierni w Milanówku (lody już zamknęli) i tak się skończyła ta przed ostatnia niedzielna wycieczka.
Marek (STR press, photo) i tradycyjnie do galerii.
Biker Pub na rockowo
Jak część wie, a pozostali właśnie się dowiedzą rowerzyści STR to również melomani, czyli jak kiedyś już pisałem ci co lubią melony. Były wyjazdy na muzyczne śniadania na trawie, koncert orkiestry społecznej i niezapomniany koncert o brzasku. Dalej podtrzymujemy te rowerowo muzyczne klimaty. Szef z małżonką pojechali do Andaluzji, żeby przy winku w oryginale posłuchać flamenco, kastanietów i takich tam, a my w pierwszą jesienną niedzielę udaliśmy się do Biker Pubu na skraju Puszczy Kampinoskiej na rockowe powitanie jesieni.
W Biker Pubie już bywaliśmy i chętnie tam wracamy bo to klimatyczne miejsce z pomysłem dla rowerzystów i nie tylko. Michał Blue Arrow pewnie poprowadził, jak zwykle sporą grupę tych co co niedziela od kanapy wolą wąskie siodło od rowera, trasą lekką miłą i przyjemną. A na miejscu pełen relaks. STR-owi znawcy muzyki ocenili, że Lewandowski fajnie grał i śpiewał różne rockowe kawałki. Widać, że ludzie z nazwiskiem Lewandowski są utalentowani - jedni np. kopią drudzy śpiewają. Posłuchaliśmy, poklaskaliśmy, pojedliśmy, popiliśmy (w wysokich szklankach była herbata), pogrzaliśmy się w słoneczku jak te koty z musicalu Andrew Lloyd Webbera. Krzysztof tak kontemplował muzykę z zamkniętymi oczami, że chyba przyciął komara. Wszystko co dobre szybko się jednak kończy. Do końca koncertu nie doczekaliśmy, trzeba było wracać. Kierownik wycieczki zarządził powrót. Jeszcze tylko wspólna tradycyjna fotografia uczestników wycieczki, tym razem przed bramą pubu i ruszyliśmy w drogę powrotną. Była to kolejna rowerowa udana niedziela z muzycznym leitmotivem w tle w pięknych okolicznościach jesiennej pogody.
Marek (STR press, photo) zapraszam do galeri zdjęć.
czwartek, 29 września 2022
czwartek, 22 września 2022
czwartek, 15 września 2022
Końcówka sezonu bez prezesa (korekta)
Sory, tak wyszło, wybieram się na wyprawę rowerową do Andaluzji z Vagabundusem, ale STR działa, a ja wrócę, obiecuję, cztery niedziele wytrzymacie, a wycieczki będą zacne.
18 września - nareszcie wolna niedziela, bez rowera
25 września - Rockowe powitanie jesieni
Biker Pub Mariew zaprasza na rockowy show Roberta Lewandowskiego (nie mylić z tym od piłki kopanej)), to gitarzysta, pieśniarz, nauczyciel muzyki, gra i śpiewa utwory Nalepy, Klenczona, Niemena, Rolling Stonsów, Beatlesów, King Crimson czy Jethro Tull, dla rowerzystów gra już od 13,00. Wstęp wolny. Trasę znacie (byliśmy już tam dwa razy), ale Michał obiecał, że poprowadzi. Dystans ok 70 km. Start pod MCK godz. 10,15.
2 października - Wycieczka z Michałem - Muzeum Sportu i Turystyki - Warszawa
Wycieczka Agnieszki - Służewiec - wyścigi konne, warto zobaczyć, może zbić fortunę, może tylko obejrzeć z ciekawości (postaw na Karino). Agnieszka kiedyś była wygodna, koń ja nosił, teraz musi pedałować, ale pokręci z nami na "stare śmiecie", coś opowie, pokaże. Bomba w górę. Start pod MCK godz. 10,15 (dystans ok 65 km, bilet wstępu na wyścigi 12 zł, ulgowy 7)
15 października (sobota) już będę, - Zakończenie sezonu
Imprezka u mnie, wycieczka niespodzianka, jak zwykle, i start pod MCK godz,10,15
wtorek, 13 września 2022
Powrót na szarlotkę
Polubiliśmy tą formę zabawy rowerowej, rajd na orientację i zawitaliśmy ponownie do Mszczonowa. Ale kiedyś było więcej zabawy; zagadki, sugerowane trasy, naklejki, spotkania w punkcie itp. Teraz Punkt GPS, kolejny i tak w kółko, ale szarlotka była i bardzo dobra. Na główno dowodzącego naszą grupą wybraliśmy Michała, i się spisał odnaleźliśmy wszystko, choć z dwójką był kłopot. Ogólnie trasa dość ciekawa, zwłaszcza ta do drugiego punktu, gdzie przejeżdżaliśmy, może przechodziliśmy przez rezerwat Skulski Las.
Można by pewnie inaczej, ale to bajeczne miejsce pozostanie w pamięci, warto było, choć przez to ledwo zdążyliśmy na zakończenie, ale udało się, zdążyliśmy i na kiełbaskę i do tego zgarnęliśmy pięć nagród (w tym Michał, należało się). Planowana trasa rajdu w pogoni za szarlotką 40 km, nam wyszło trochę więcej, plus dojazd, plus powrót, przekroczyliśmy setkę. Trochę padało, tym razem pogoda zawiodła, no cóż, z tą niema dyskusji, ważne, że pogoda ducha była. A reszta na obrazkach, w galeri zdjęć, zapraszam.
wtorek, 6 września 2022
Sochowa Zagroda
Prywatne Muzeum Ludowe w Sierzchowach za Rawą Mazowiecką warto zobaczyć. Zaadoptowana stodoła, która pełni rolę placówki muzealnej pęka w szwach od kolekcji jakiej zgromadził właściciel. Na ludowo, owszem, ale i normalne życie z nie tak dalekiej historii i przedmioty powoli już zapominane. A i trasa do Sierzchowów inna niż w naszej najbliższej okolicy, może nie górki, ale zmarszczki terenowe urozmaicają krajobraz, podziwialiśmy. W Rawie spotkaliśmy Paska Chryzostoma, który plecie na okrągło ni pies ni wydra, ale być poetą, być poetą, trzeba być sobą.
Pasek to absolwent rawskiego collegium, a czy jego poezję brać na serio, spróbujcie poczytać. Wracając do Sochowej Zagrody, to nie tylko placówka pokazowa. Tu tętni życie, brzmi na ludowo. W soboty od maja do końca września na dechach przed stodołą są ludowe potańcówki, z przygrywającymi kapelami, i do obertasa aż nóżka podskakiwała jak opowiadał gospodarz, może warto wpaść na taką potańcówkę w przyszłym roku, myślę o tym. Tym czasem nóżką trzeba było pokręcić z powrotem, A się nakręciło - 90 km.
A zdjęcia już powoli w Galerii, na żywo było ciekawiej, tak krawiec kraje jak mu materiału staje, tak fotograf cyka jak mu obrazu styka.
wtorek, 30 sierpnia 2022
ogłoszenie
Nr telefonu do Michała Brytana 784 029 640 już nieaktulany, na miłą pogawędkę z wiceprezesem dzwonić pod 663 496 884 (zmienić w kontaktach)
Dwie zapowiedzi - Sochowa Zagroda 04.09.22 W pogonii za szarlotką 11.09.22
Sochowa Zagroda to prywatne Muzeum Ludowe we wsi Sierzchowy za Rawą Mazowiecką. Jedziemy w najbliższą niedzielę 4 września. Trasa; Skierniewice - Rawa Mazowiecka - Sierzchowy 40 km. Powrót do Skierniewic inną trasą też 40 km. Całkowity dystans 80 km. Wyjazd pociągiem z Milanówka do Skierniewic godz. 9,06.
11 września Termy Mszczonów wznawiają dobrze nam znaną imprezę rowerową W pogoni za szarlotką. Rajd na orientację w grupach. Zapisy do 8 września. Należy wysłać kartę zgłoszeniową do organizatora dopisując na górze karty STR Milanówek (aby nas zakwalifikowano do jednej grupy). Szczegóły rajdu, regulamin i karta zgłoszeniowa do pobrania tutaj . Nie zwlekać ilość miejsc ograniczona do 200. Szczegóły wyjazdu z Milanówka po zapisach. Kto się już zgłosił, proszę dać znać sms-em
poniedziałek, 29 sierpnia 2022
Obiad w Puszczy Bolimowskiej
A konkretnie w Gajówce Prochowy Młynek w Bartnikach k/ Radziwiłowa. Specjalnie zamówiony, serwowany przez właścicieli Gajówki. Obiadek bardzo dobry a i samo miejsce w środku lasu bardzo urocze, 66 km od Warszawy, 522 km od Berlina, 1762 od Rzymu.
Trasa dość urozmaicona, i asfaltem i przez las. Po drodze nowy mural w Grodzisku, słynny topór w Wiskitkach. Pogoda dopisała, obyło się bez burzy. Nastukało 83 km i do grona czerwonych koszulek dołączył Witek. Gratulacje. Zdjęcia już w Galerii.
czwartek, 25 sierpnia 2022
poniedziałek, 22 sierpnia 2022
Wyszogród 130
To była najdłuższa wycieczka w tym sezonie do Wyszogrodu i z powrotem, równe 130 km. I tempo nie byle jakie, przeważnie powyżej 25 km. Muzeum Wisły takie sobie, ale obejrzeliśmy, kawka nad Wisłą przy muzealnej łodzi porzuconej nad brzegiem, zabawa fotograficzna z wyszogrodzkimi literkami. I trasa bardzo fajna, puściutka, asfalcik, no przed Wyszogrodem trochę wałem nad Bzurą. W połowie dołączył rowerzysta z Sochaczewa - Krzysiek, obeznany w tym terenie. Dzięki. Pogoda dopisała, nóżka się kręciła, poty się lały, że nawet o sikundowych przerwach zapominano. Grupa nie duża, 13 osób to się pokręciło. Zdjęcia już w Galeri zapraszam.
piątek, 19 sierpnia 2022
Dąbrówno - sierpniowy weekend na Mazurach
Się działo, i chętnych nie brakowało. To chyba największy pod względem liczebności wyjazd STR; od nas 30, 4 Agrykola i dwie Vagabundus. Baza w Dąbrównie nad jeziorem, niespełna 25 km od Działdowa, gdzie bez problemów można dostać się pociągiem (problem peron 9 Warsz Zach, ale to najmniej istotne)
I tak zwiedziliśmy zamek w Działdowie, tak na początek. Następnie nad jeziorkiem w Dąbrównie zakwaterowanie, większość pod namiotami, ale i w okolicznych domkach też. Wieczorem potańcówka. Drugiego dnia atrakcja wyjazdu Wioska Garncarska pod Nidzicą, w Kamionce, tam lepiliśmy z gliny, malowaliśmy na szkle, wytwarzaliśmy woskowe świece i zdobiliśmy kubki ceramiczne, do tego obiadek, miejsce niezwykle atrakcyjne. Wieczorem na campingu koncert, dla mnie bomba. Alleluja, alleleuja... Na koniec w dzień odjazdu grunwaldzkie pola. Tyle razy byłem na grunwaldzkim polu bitwy, ale nigdy nie zwiedzałem go z przewodnikiem. Warto było, choć długo. Czas był tak wypełniony, że do Działdowa wróciliśmy na 10 minut przed odjazdem pociągu. I jakież tu zdjęcia wybrać to tej relacji, na chybił trafił, na całość zapraszam do galerii.
A na wybrane ... może za chwilę, może jutro...już jest tutaj
środa, 17 sierpnia 2022
Dwie zapowiedzi - Wyszogród 21.08 - Gajówka Prochowy Młynek 28.08
21 sierpnia (niedziela) - Wyszogród - Muzeum Wisły Środkowej i Ziemi Wyszogrodzkiej (bilet wstępu normalny- 5 zł, ulgowy - 3 zł)
Start MCK Milanówek godz. 9,15 trasa; Milanówek - Żuków - Radonice - Boża Wola - Seroki - Paprotnia - Stare Paski - Szczytno - Strzyżew - Strojec - Brochów - Witkowice - Kamion - Wyszogród (60 km). Powrót; Wyszogród - Brochów - Sochaczew - Ignacówka - Kazimierów - Elżbietów - Regów - Gole - Karolina - Chlebnia - Milanówek. Dystans całkowity ok.120 km (możliwość powrotu z Sochaczewa pociągiem do Błonia lub dalej w kierunku Warszawy)
______________________________________________________________
28 sierpnia (niedziela) - Gajówka Prochowy Młynek (ogłaszam wcześniej gdyż wycieczka wymaga wcześniejszych zapisów i opłaty)
Do zwiedzenia Gajówka w Bartnikach koło Radziwiłłowa, gdzie można zapoznać się z leśnym życiem, śpiewem ptaków, kiszeniem kapusty i ogórków, takie warsztaty oferuje gajówka, a dla nas wszystko w jednym, z czym nas zapozna gospodarz, do tego obiad z dwóch dań, zupa pomidorowa, dwa rodzaje mięsa, kartofle, kapucha, kawa, herbata, napoje i deser niespodzianka. Wstęp 55 zł z obiadem. Do 22.08 zobowiązałem się podać ilość osób chętnych. Proszę więc o zgłoszenia i wpłaty do 21 sierpnia. Zapisani w dziale informacje.
Start MCK Milanówek godz. 10,15. Trasa; Milanówek - Grodzisk - Kraśnicza Wola - Kopiska - Holendry Baranowskie - Morgi - Miedniewice - Popielarnia - Gajówka Prochowy Młynek (pobyt w Gajówce ok.2 godz). Powrót; Franciszków - Jesionka - Żyrardów - Międzyborów - Jaktorów - Grodzisk - Milanówek. Dystans całkowity ok 70km.
PS. Minimalna ilość osób, aby zgłosić grupę 20 szt.
środa, 10 sierpnia 2022
Nad Świdrem i Mienią
Zapraszam do galeri zdjęć.
poniedziałek, 8 sierpnia 2022
Dąbrówno 13-15 sierpnia
Wyjazd 13.08.22 (sobota) z Milanówka pociąg 7,10 - Warszawa Zachodnia 7,48 - z Warszawy Zachodniej wyjazd do Działdowa 8,28 (peron 9), plan dojścia na peron 9 tutaj. Przyjazd do Działdowa 10,41
W Działdowie zwiedzamy zamek krzyżacki (bilet bezpłatny) ok. 13,00 wyjazd rowerami do Dąbrówna trasa 35 km, zakwaterowanie, obiad, plaża, wieczorem zabawa taneczna na dechach na campingu.
14.08.22 wyjazd 8,30 do Wioski Garncarskiej w Kamionce pod Nidzicą trasa ok. 35 km. Od godz.11,30 we wiosce warsztaty: lepienie z gliny, zdobienie ceramiki, malowanie na szkle, wyrób świec woskowych - koszt warsztatu 29 zł. Obok wioski do zwiedzenia jeszcze Rajski Ogród - wstęp 15 zł. Po warsztatach i zwiedzeniu ogrodu obiad w Gospodzie "Ptasie radio" w wiosce. Powrót inną trasą ok. 35 km. Wieczorem zabawa na campingu.
15.08.22 wykwaterowanie, wyjazd 9,30 na Grunwald ok,12 km (ok 2 godziny na polach grunwaldzkich) powrót do Działdowa ok.35 km, w Działdowie obiad i powrót pociągiem 17,33 przyjazd do Warszawy Zachodniej 19,20.